Dorabiających emerytów jest coraz więcej
W Polsce, według danych GUS-u, emerytury pobiera ponad 6 mln osób. Przeciętnie jest to niecałe 3 tys. złotych miesięcznie. Dla wielu seniorów wypłacane świadczenia są jednak o wiele niższe. Dodatkowa praca to jedno z rozwiązań na poradzenie sobie z niewielkimi przychodami. Największy odsetek wypłacanych emerytur, bo aż 16,6 proc., to świadczenia na poziomie od 2do 2,4 tys. złotych. Jednak niewiele mniej, bo 14 proc., to emerytury w wysokości od 1,6 zł do 2 tys. zł. Nic dziwnego, że seniorzy szukają możliwości zdobycia dodatkowej gotówki.
Mniej więcej co dziesiąty emeryt dorabia obecnie do emerytury. Jest to około 758 tys. osób. Rok temu takich osób było 721 tys. osób. W dobie wysokiej inflacji część seniorów będzie zmuszona do podjęcia pracy. Gdzie emeryci znajdują zatrudnienie? Jest to przede wszystkim branża związana z opieką zdrowotną oraz pomocą społeczną. W tym sektorze pracuje około 15 proc. seniorów. Inne często podejmowane zawody to: ochroniarz, sprzedawca, kierowca, dozorca czy korepetytor. Powszechne jest znajdywanie zatrudnienia w sektorach, w których emeryci mają doświadczenie. Wielu z nich to fachowcy, dlatego często pracują jako złota rączka przy drobnych naprawach.
Jak podaje "Express Ilustrowany", powołując się na analizę Personnel Service S.A., na najwyższe zarobki mogą liczyć właśnie tzw. złote rączki oraz korepetytorzy. Ich stawki to nawet 50 zł za godzinę pracy. Nieco mniej, ale nadal sporo, zarobią opiekunowie dzieci czy ogrodnicy. Tutaj można liczyć na około 20-30 zł za godzinę. Najniższe zarobki otrzymują ochroniarze, szatniarze, sprzątacze czy dozorcy. To stawka około 15 zł za godzinę pracy.
Czytaj także: Dodatkowe pieniądze dla emerytów na Boże Narodzenie? Ekonomiści zwracają na jeden szczegół
Od grudnia nowe limity dorabiania
Od grudnia 2022 roku obowiązują nowe limity dla dorabiających emerytów. Będą mogli zarabiać o 227 zł więcej. Dotyczy to jedynie tych osób, które nie osiągnęły wieku emerytalnego. Przychody z tego tytułu nie mogą przekroczyć 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Mężczyźni, którzy ukończyli 65. rok życia i kobiety po 60. roku życia nie muszą oczywiście martwić się limitami.