Przyzwyczailiśmy się do myśli, że najwięcej wypadków w miejscu pracy spotyka pracowników zatrudnionych w przemyśle ciężkim, górnictwie czy na placach budowy.
Potwierdzają to dane opublikowane w raporcie Głównego Urzędu Statystycznego za 2022 rok, według których najwięcej poszkodowanych, czyli aż 15 pracowników na 1000 osób zatrudnionych w górnictwie i wydobyciu uległo wypadkowi.
Na drugim miejscu raportu znalazły się zawody związane z dostawą wody, gospodarowaniem ściekami i odpadami oraz rekultywacją, gdzie w 2022 roku odnotowano dwanaście poszkodowanych osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
I o ile przyzwyczailiśmy się do myśli, że praca w tych sektorach niesie z sobą ryzyko, sporym zaskoczeniem wydawać się może branża, jakiej w niechlubnych statystykach przypadło trzecie miejsce.
Tutaj praca jest najbardziej niebezpieczna. O jakie zawody chodzi?
Okazuje się, że aż 8 pracowników na 1000 zatrudnionych zostało poszkodowanych w miejscu pracy w zawodach związanych z pomocą społeczną czy opieką zdrowotną.
I jak przekonuje Andrzej Bączkowski, Ekspert ds. bezpieczeństwa pracy W&W Consulting, cytowany przez Gazetę Pomorską, także pracownicy tych branż powinni w społecznej świadomości znaleźć się na liście niebezpiecznych zawodów.
Najmniej bezpiecznie pracuje się na budowie, w przetwórstwie i transporcie. Dane za rok 2021 pokazują, że najcięższych wypadków, czasem niosących z sobą ryzyko śmierci, w tych branżach było statystycznie najwięcej.
Z czego aż 53 przypadki zdarzyły się na budowach, 48 w przetwórstwie przemysłowym, a w transporcie i gospodarce magazynowej – 37.