Kto nie chciałby zarabiać 8 tys. euro miesięcznie? W przeliczeniu to około 36 tys. zł, czyli wymarzona pensja wielu Polaków i Europejczyków. Młody mężczyzna o pseudonimie Timur Fearless jest na najlepszej drodze do zarobienia takiej sumy, dostarczając ludziom jedzenie zamówione przez aplikację Wolt w Helsinkach.
W ciągu 21 dni udało mu się zarobić 6 114 euro. Od początku roku celem Timura jest zarobić 8 tys. euro w 31 dni i teraz po raz pierwszy jest blisko zrealizowania go. Poprzednie miesiące kończył na poziomie do 5 tys. euro. Nic dziwnego, że dostawca czuje wiatr w żaglach i pracuje jeszcze ciężej, aby osiągnąć swój cel.
Timur wygląda jak dostawca jedzenia z filmu science fiction. Porusza się na monocyklu elektrycznym, na głowie ma kask w jaskrawych barwach, a na kolanach, łokciach i przedramionach specjalne ochraniacze.
Jeśli stać cię na taki kask, naprawdę musisz zarabiać bardzo dobre pieniądze - komentują inni fani monocyklów elektrycznych, którzy rozpoznają wartość sprzętu Timura.
Timur z dumą tytułuje się najszybszym dostawcą Wolta na świecie. Nie przedstawia na tę tezę żadnych dowodów, jednak zarabiane przez niego pieniądze mogą mówić same za siebie. Warto też wspomnieć, że monocykle elektryczne (dostępne w Polsce) rozwijają prędkość do 40-50 km/h, można się więc domyślać, że klienci Timura otrzymują swoje zamówienia w oka mgnieniu.
Praca marzeń? Nie do końca, wszystko ma swoją cenę
Żeby osiągnąć cel, "najszybszy dostawca na świecie" pracuje co najmniej 12 godzin dziennie. Timur codziennie informuje, o której zaczął pracę i ile spał. Najczęściej zaczyna rozwożenie jedzenia o godzinie 7 rano, po około 6 godzinach snu. Zdarzają się dni, kiedy śpi zaledwie 4 godziny. W czasie 31-dniowych wyzwań nie ma też mowy o dniu wolnym.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.