Drożyzna i inflacja - te dwa zjawiska towarzyszą Polakom każdego dnia. Wysokie ceny nieustannie drenują ich budżety. 30 września Główny Urząd Statystyczny podał nowe dane dotyczące inflacji, które absolutnie nie są optymistycznie. Ujawniono, że ceny w porównaniu z zeszłym rokiem wzrosły o 17,2 proc.
Czytaj także: W poniedziałek się zacznie. Biedronka rozda pieniądze!
Niestety, prognozy na najbliższe miesiące nie są dobre. Z przewidywań ekspertów wynika, że ceny będą rosnąć jeszcze mocniej. W związku z tym pieniądze jeszcze szybciej będą uciekać z portfeli Polaków.
Drożyzna jest szczególnie uciążliwa dla seniorów. Oni mogą jednak liczyć na rekompensatę. Chodzi o waloryzację emerytur i rent, która została przewidziana na marzec 2023 roku. Podobnie jak inflacja, będzie rekordowa.
Ile wyniesie waloryzacja 2023?
Rząd założył waloryzację na poziomie 13,8 proc. Można się jednak spodziewać, że za sprawą wysokiej inflacji będzie ona jeszcze wyższa.
Zapewne ona (waloryzacja - dop. red.) będzie gdzieś około 14 proc., a może i więcej - powiedziała minister rodziny Marlena Maląg w TVP Info.
Ile wyniesie zatem waloryzacja w przyszłym roku? - Waloryzacja może wynieść nawet 15 procent - twierdzi doktor Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego, cytowany przez "Fakt".
Jeżeli jego prognoza się sprawdzi, to najniższa emerytura (1217,98 zł) wzrośnie o około 180 zł na rękę. To byłby bez wątpienia ważny zastrzyk gotówki dla starszych osób, które coraz częściej uskarżają się na brak środków na zaspokajanie najważniejszych potrzeb.
W przypadku osoby, której emerytura wynosi 4 tys. zł brutto emerytury, sam zysk z waloryzacji od marca do grudnia 2023 r. wyniesie prawie 5,5 tys. zł - prognozuje "Fakt".