Ministerstwo Finansów opublikowało 64-stronicowy poradnik, tłumaczący główne zmiany podatkowe wynikające z Polskiego Ładu. Minister Tadeusz Kościński podpisał też korektę, która ma sprawić, że niższe styczniowe pensje zostaną wyrównane.
Dzisiaj obserwujemy pierwszą grupę niezadowolonych osób, która zderzyła się z Polskim Ładem. Takich grup niezadowolonych - mam wrażenie - będzie coraz więcej - dodała Aneta Lech.
Kwota wolna od podatku wzrosła do 30 tys. zł, a próg podatkowy do 120 tys. zł. Jednocześnie zniesiono możliwość odliczenia składki zdrowotnej od podatku. Dzięki temu 7,75 proc. z 9-proc. składki zdrowotnej można było odliczyć. Teraz takiej możliwości już nie ma.
- Powiedzieć, że system podatkowy w Polsce jest skomplikowany, to tak jakby nic nie powiedzieć. Mamy tutaj do czynienia z systemem mocno skomplikowanym od lat, nakładającym zmianę na zmianę. Polski Ład, który w tej chwili próbował rozdzielić pewne elementy tego systemu podatkowo-składkowego zrobił to nie do końca poprawnie - dodała Aneta Lech, doradca podatkowy i prawnik.
Polski Ład. Zamieszanie z reformą podatkową
Przypomina, że środowiska księgowych i doradców podatkowych ostrzegały i apelowały o wydłużenie terminu wejścia w życie nowych przepisów.
Przez cały czas słyszeliśmy, że oto będzie obniżka, będą duże grupy osób, które skorzystają na Polskim Ładzie. Tymczasem ta obniżka, to jest część prawdy, bo nikt nie ma wątpliwości, że dla jakiejś części społeczeństwa podatek dochodowy od osób fizycznych spadnie do zera, ale to jest przekornie powiem - obniżka przez podwyżkę. Dlatego, że składka zdrowotna, która do tej pory była faktycznie płacona w wysokości 1,25 procent, w tej chwili będzie płacona w wysokości 9 procent - tłumaczyła Lech.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.