Naiwni myśleli, że to tylko błąd, niedopatrzenie przy pisaniu ustawy. W swojej łatwowierności posłowie PO i PSL zgłaszali nawet poprawki do projektu. Te większością sejmową odrzucono. Przecież nie od dziś wiadomo, że wojsko to władza, a władza to napęd dla partii rządzącej.
A może to wcale nie było celowe? Może rzeczywiście ktoś, pisząc tę ustawę jak na PiS przystało na kolanie, zapomniał o tym drobnym szczególe? Szczególiku... No ale przecież ani naczelnik Kaczyński, ani wicenaczelnik Macierewicz się nie mylą. A jeśli nawet, to jak by to wyglądało, gdyby do pomyłki sie przyznali. To przecież niedopuszczalne...
Ta "pomyłka" to chyba najgorsza rzecz przegłosowana przez PiS. Pal licho reformę emerytalną, pal licho edukację. A o rozdawnictwie i tzw. Misiewiczach to aż szkoda wspominać w chwili, gdy partia rządząca funduje sobie prawie prywatną bojówkę i w ten sposób zapewnia bezpieczeństwo. Co im jakaś konstytucja, skoro będą mieli realną, uzbrojoną siłę. A nikt nie wierzył, gdy mówiono, że PiS chce powrotu do czasów komuny...
Gdy wszyscy panikowali przez zmiany w emeryturach, PiS zrobiło to po cichu. Głośne dyskusje nad wiekiem emerytalnym pozwoliły niepostrzeżenie przegłosować ustawę o Obronie Terytorialnej, w której nie zawarto zapisu mówiącego, że siły te nie mogą zostać wykorzystane przeciwko obywatelom Polski.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.