- Termin wdrożenia nowych dowodów osobistych z druga warstwą biometryczną to 7 listopada tego roku - poinformował we wtorek Janusz Cieszyński, sekretarz stanu ds. cyfryzacji w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa. - To jest niedziela czyli od poniedziałku tak naprawdę w urzędach ruszą już te nowe dowody - wyjaśnił.
Jest szansa, że to już ostateczny termin, bo wcześniej rząd miał spore problemy z ustaleniem daty, kiedy zaczną obowiązywać nowe dowody osobiste. - Przyczyna była bardzo prozaiczna. Okazało się, że sprzęt, który został pierwotnie dostarczony, nie spełniał wymogów bezpieczeństwa. Postąpiliśmy zgodnie z rekomendacją Agenci Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dzięki temu, że udało się szybko i sprawnie przeprowadzić postępowanie zakupowe dzisiaj już we wszystkich gminach w Polsce są już te nowe czytniki linii papilarnych - tłumaczył Cieszyński.
Nowe dowody osobiste. Dwa razy pobiorą od nas odciski palców
Minister zaznaczył, że dokumenty spełniają wszystkie normy i przeszły gruntowne testy bezpieczeństwa. - Z punktu widzenia obywatela to się nie będzie wiele różnić, bo będzie wymagane tylko dodatkowo pobranie odcisków palców. Wszystkie samorządy już te czytniki dostały, są gotowe, trwają szkolenia, trwa przygotowanie, tak, żebyśmy w poniedziałek 8 listopada byli wszyscy do tego gotowi - zapowiedział Cieszyński.
Druga cecha biometryczna ma zabezpieczać dowody. Najpierw zostawiamy odciski palców przy składaniu wniosku o dokument, a potem przy odbiorze - by urzędnicy mieli pewność, że nikt się pod nas nie podszywa.
Taka sama procedura jest przy wydawaniu paszportów, więc obywatele są już do tego przyzwyczajeni. Wszystkie państwa Unii Europejskiej wprowadziły tego typu zasady - tłumaczy wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker.
Wszystkie dowody osobiste wydawane osobom powyżej 12. roku życia będą ważne 10 lat, wszystkie te osoby będą składały odciski palców. Młodsze osoby nie będą składały odcisków palców, a ich dowody będą ważne 5 lat.
Nowe dowody osobiste. Długo trzeba było czekać
Szefernaker posypał sobie głowę popiołem, że nie wszystko przy wprowadzaniu nowych dowodów poszło zgodnie z planem. - To nie jest tak, że wszystkie projekty są przeprowadzane bezproblemowo. Tak jak w życiu, zawsze się pojawiają problemy - przyznał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.