W piątek MHRA zaleciła stosowanie leku na COVID-19 u dorosłych pacjentów, którzy mają łagodne albo umiarkowane objawy choroby. Ma on być podawany osobom, które w sposób szczególny narażone są na ciężki przebieg zakażenia koronawirusem - podaje Polska Agencja Prasowa.
Zatwierdzony w piątek przez Brytyjczyków lek ma formę doustnej pigułki. Należy go podawać w ciągu pięciu dni od wystąpienia objawów COVID-19. - Teraz dysponujemy kolejnym lekiem antywirusowym na COVID-19, który można podawać doustnie, nie dożylnie. Oznacza to, że taką kurację można prowadzić również poza szpitalem - powiedziała szefowa MHRA June Rain.
Nowy lek na COVID-19. Wielka Brytania już go zaakceptowała
Jak informuje PAP, dotychczasowe badania wykazały, że Paxlovid ma 90 proc. skuteczność w zapobieganiu hospitalizacji, ciężkiej formie choroby oraz zgonom na COVID-19 w grupie pacjentów wysokiego ryzyka.
Z najnowszych badań koncernu Pfizer, który stoi za zatwierdzonym właśnie lekiem, wynika, że zachowuje on swoje właściwości również w przypadku zakażenia najnowszym wariantem koronawirusa - Omikron.
Czytaj także: Niepokojące doniesienia. Wnuczka Tuska w szpitalu
Wcześniej Paxlovid został zatwierdzony do użytku w Stanach Zjednoczonych i Japonii. W połowie grudnia Europejska Agencja Leków (EMA) wydała rekomendację dla leku, ale poleciła jego stosowanie w nagłych przypadkach. Nie został on jeszcze zatwierdzony przez europejską agencję do powszechnego użytku.
EMA wyjaśniła, że jej rekomendacja do użycia leku w nagłych sytuacjach ma pomóc organom w poszczególnych krajach w podjęciu decyzji o ewentualnym zezwoleniu na leczenie tym preparatem. Nie muszą one zatem czekać do finalnego zatwierdzenia preparatu przez agencję, co jest szczególne ważne w obliczu ryzyka związanego z nowym szczepem koronawirusa.
Czytaj także: Śmierć Magdaleny Żuk. Nowe fakty w sprawie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.