Ceny na stacjach paliw znów poszybowały w górę. To zła wiadomość choćby dla tych kierowców, którzy planują dalsze wyjazdy na Wszystkich Świętych. Przed 1 listopada tankowanie może być naprawdę drogie.
Najnowszymi prognozami podzielił się już serwis e-petrol.pl. Podano, ile paliwa mogą kosztować od 24 do 30 października 2022 roku. Zobaczcie sami.
- Pb98: 7,53-7,71 zł
- Pb95: 6,86-7,01 zł
- ON: 8,08-8,21 zł
- LPG: 3,05-3,14 zł
Te przewidywania absolutnie nie napawają optymizmem. Wygląda na to, że po niedzieli na stacjach paliw nadal będzie bardzo drogo. Kierowcy muszą przygotować się więc na spore wydatki.
Ceny paliw. Drogi olej napędowy. Prognozy nie napawają optymizmem
Powody do zaniepokojenia mają między innymi ci, którzy tankują olej napędowy. W tym przypadku ceny są naprawdę wysokie, a prognozy nie napawają optymizmem.
Już teraz są stacje, gdzie cena oleju napędowego wynosi 8,20 zł. Nawet na początku wojny w Ukrainie, kiedy skok cen paliw był najbardziej odczuwalny, paliwo tyle nie kosztowało. Niestety, nic nie wskazuje na to, by miało być wyraźnie taniej - powiedział "Faktowi" Grzegorz Maziak, ekspert z e-petrol.pl.
Ceny ropy nie są wysokie, ale sytuację komplikuje słaba złotówka. Choć kierowcy są załamani rekordowymi cenami diesla, to rząd i tak nie planuje dodatkowego wsparcia.
W ramach Unii Europejskiej Polska ma nadal chyba najniższe ceny paliw albo, w każdym razie, jedne z najniższych cen paliw. To wynik właśnie tego, że wprowadziliśmy politykę obniżenia podatków na paliwa. I dzięki temu, że nasz największy koncern, czyli Orlen, podejmuje bitwę cenową z innymi firmami paliwowymi na rynku, bo bez tego koncernu te ceny byłyby dziś zapewne wyższe - przekazał rzecznik rządu Piotr Mueller podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.