Przypomnijmy. Emerytury stażowe to jeden z postulatów NSZZ "Solidarność". Podczas piątkowej konferencji, na której poruszano kwestie podpisanego porozumienia, Morawiecki, pytany o wspomniane, konkretne świadczenia, przyznał: "ten rozdział negocjacji nie został jeszcze zakończony".
Dodał, że rozmowy w sprawie emerytur stażowych potrwają w najbliższych tygodniach, a nawet miesiącach. Zaznaczył, że temat będzie szeroko negocjowany.
Emerytury stażowe zostaną wprowadzone? Krótszy wiek emerytalny
Zgodnie z propozycją związkowców, kobiety otrzymałyby prawo do przejścia na emeryturę po przepracowaniu 35 lat, a mężczyźni po 40 latach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Po kolejnym obniżeniu wieku, gdy kobieta rozpocznie pracę w wieku 20 lat, na emeryturę będzie mogła przejść, gdy skończy 55 lat! To o 12 lat wcześniej, niż przewidywała reforma "67", i o pięć lat wcześniej niż teraz, po zmianach wprowadzonych przez PiS (dziś wiek emerytalny wynosi dla kobiet 60 lat" - podawała "Gazeta Wyborcza"
A jak z mężczyznami? Jeśli rozpoczęliby karierę w wieku 20 lat, to na emeryturze byliby już w wieku 60 lat (pięć lat wcześniej niż obecnie).
Emerytury stażowe. Spora krytyka ekspertów
Pomysł skrytykowali już eksperci. "Dr Antoni Kolek, szef Instytutu Emerytalnego, ocenił dla "Wyborczej", że "to nie ma nic wspólnego z przewidywalną i spójną polityką społeczną. Widać, że chodzi tylko o wygranie wyborów" - informowało "Money.pl".
Z punktu widzenia zmian demograficznych i wzrostu obciążeń osób pracujących musimy myśleć o wydłużaniu aktywności ekonomicznej wśród seniorów. Dlatego należy dokładnie przeanalizować skutki wprowadzenia emerytur stażowych w Polsce - pisała prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska w artykule dla "Money.pl".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.