Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny od 1 stycznia do 31 października w Polsce zanotowano 144 przypadki odry. Oznacza to duży wzrost liczby zachorowań na tę niebezpieczną chorobę, ponieważ w całym 2017 roku były 63 takie przypadki.
Te liczby zupełnie bledną, gdy spojrzymy na dane dotyczące Ukrainy. Zgodnie z danymi tamtejszych służb sanitarnych, w tym roku zachorowań było już 21 894! Kluczem do tej zagadki jest porównanie danych dotyczących poziomu wyszczepialności w obu krajach.
O ile w Polsce - pomimo narastającej w ostatnich latach propagandy antyszczepionkowej - zaszczepione jest 93 proc. populacji, to na Ukrainie jedynie połowa mieszkańców.
Przypomnijmy, że według aktualnych zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia wszystkie kraje powinny szczepić co najmniej 95 proc. wszystkich dzieci. Taki poziom wyszczepialności jest uznawany za bezpieczny.
Trzeba pamiętać, że niektóre dzieci - ze względu na uwarunkowania medyczne - nie mogą być szczepione i to one są najbardziej chronione przez dobrze działający system szczepień.
Aby uchronić się przed problemem rosnącej liczby zachorowań w kraju,rząd rozważa wprowadzenie obowiązkowych szczepień dla imigrantów spoza Unii Europejskiej.
Rząd chciałby szczepić nawet przybyszy będących w Polsce jedynie przejazdem, trafiających do ośrodków na mniej niż 3 miesiące. Dodatkowo, przy staraniach o wizę, obowiązkowa mogłaby być książeczka szczepień WHO. W ten sposób Polska miałaby ograniczyć ryzyko przyniesienia chorób zakaźnych zza granicy. Coraz częściej bowiem mówi się, że fala zachorowań na odrę w Polsce napływa ze Wschodu.
Odra - straty dla gospodarki
Tylko w ciągu 12 miesięcy liczba zachorowań na odrę w Europie zwiększyła się blisko trzykrotnie. Podczas gdy w 2016 roku choroba ta dopadła 46 osób, w ubiegłym roku przepadków było już 123. Jak wynika z danych Europejskiego Centrum Przeciwdziałania Chorobom (ECDC), aż 9 na 10 chorych nie było zaszczepionych.
Jak oszacował money.pl, sama odra to około 25 mln zł rocznie dodatkowych obciążeń dla naszego budżetu. To jednak tylko początek, z czasem nawet koszty wzrosną do nawet pół miliarda.
Wirus odry przenosi się drogą kropelkową poprze kaszel, kichanie osoby chorej na osoby zdrowe. Można się również zarazić przez bezpośrednią styczność z wydzieliną z nosa, gardła lub moczem osoby chorej. Od momentu zakażenia wirusem odry do wystąpienia pierwszych objawów choroby może upłynąć 10-12 dni.
Typowe objawy odry to: gorączka, katar, ból gardła, kaszel (zazwyczaj męczący i suchy)m, zaczerwienienie oczu i światłowstręt. W przypadku chorego dziecka, jego twarz wygląda jak po długotrwałym płaczu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.