70-letnia Krystyna Pawłowicz wciąż jest czynna zawodowo. Dostaje więc comiesięczną wypłatę (i to niemałą, bo ok. 23 tys. zł). Oprócz tego pobiera należne jej wynagrodzenie emerytalne. Kwota wprawia w osłupienie.
Emeryci w Polsce nie mają łatwego życia pod względem finansowym. Pomimo corocznych waloryzacji świadczeń, wciąż narzekają na biedę. Wielu rówieśników Krystyny Pawłowicz ledwo wiąże koniec z końcem. Tymczasem jej raczej dobrze się powodzi. Zarobkom sędzi co jakiś czas przyglądają się media.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj więcej: 30-latek za usługę bierze 400 zł. Ma jedną zasadę
W lutym 2021 roku tabloid "Super Express" przeanalizował roczne oświadczenie majątkowe złożone przez Pawłowicz. Donosił, że na skutek waloryzacji kobieta dostała podwyżkę świadczenia emerytalnego w roku 2019 oraz 2020.
Oto emerytura Pawłowicz
W tamtym okresie waloryzacja emerytur wynosiła 2,86 i 3,56 procent, co dawało jej pieniądze z ZUS w wysokości 4808 złotych. Z kolei jak podawał "Super Express" w marcu 2021 dalsza podwyżka świadczeń emerytalnych pozwoliła posłance pobierać z ZUS kwotę ponad 5 tys. zł. Ta sumka z pewnością do niskich nie należy.
Warto dodać, że po drodze były jeszcze kolejne waloryzacje. A więc emerytura Pawłowicz znów wzrosła i obecnie wynosi sporo ponad 5 tys. zł. Przypomnijmy, że w 2022 roku Pawłowicz nie upubliczniła swojego oświadczenia, więc nie znamy dokładnej kwoty świadczenia. Z pewnością jest ono jednak znacznie wyższe, niż przeciętne.
Jak zapowiada rząd, ze względu na ogromną inflację w minionym roku w Polsce, tegoroczny marzec będzie przełomem dla seniorów. Wtedy bowiem szykują się rekordowe podwyżki świadczeń emerytalnych.
Najbiedniejszym z nich waloryzacja kwotowo - procentowa da 250 zł brutto więcej (dotyczy tylko emerytur do kwoty około 1810 zł brutto). Czy to jest dużo? Odpowiedź nasuwa się sama.
Według zapewnień GUS waloryzacja marcowa ma wynieść minimum 14,8 proc. Świadczenia niższe od minimalnej, a także powyżej 1850 zł brutto będą rosły procentowo. Skorzysta na tym także sędzia Pawłowicz.
Czytaj więcej: 23-latka chce poddać się eutanazji. "To moja decyzja"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.