"Fakt" wybrał się do "Nine's" na mecz FC Barcelona - Celta Vigo, który odbył się 9 października. Stolik udało się znaleźć bez najmniejszego problemu - nie było takich tłumów, jak jeszcze rok temu.
Obok nas siedziała mała grupka Włochów oglądająca Nicolę Zalewskiego i mecz jego Romy. Gdzieś obok było dwóch kibiców Manchesteru United, którzy dali o sobie znać, kiedy Cristiano Ronaldo strzelił zwycięską bramkę w meczu z Evertonem. A fani Blaugrany i Lewego? Nic, cisza - relacjonuje "Fakt".
Przez rok zmieniło się sporo. Przedstawiciel tabloidu, który do restauracji wybrał się z pełnoletnim synem, na jedzenie nie musiał czekać w nieskończoność. Pojawiło się na stole w niespełna dwa kwadranse.
Czy było smacznie? Bardzo! Nasz premium burger był idealnie doprawiony, wszystkie dodatki idealnie pasowały. Synek rzucił nawet, że to chyba najlepszy hamburger w jego życiu - czytamy w "Fakcie".
Atmosfera wokół meczu Barcelony była senna. Jedyny gol, autorstwa Pedriego, nie zrobił natomiast na nikim większego wrażenia. Nie było wielkiej radości po triumfie Barcelony 1:0.
Ile trzeba zapłacić w "Nine"s"?
Rachunek za dwa hamburgery, trzy piwa i jedną colę wyniósł 151 złotych. Rok temu byłby niższy o przeszło 20 złotych. Okazuje się, że najtańszy hamburger w ciągu roku zdrożał o blisko 20 procent - z niespełna 38 do 45 złotych.
Przy szalejącej inflacji, to nie jest wielka fortuna. Trzeba jednak przyznać, że z drugiej strony, tanio też nie jest... - podsumowuje "Fakt".
Najtańsze piwo z nalewaka u Lewandowskiego przez rok podrożało o 2 zł. Za schabowego w panko trzeba obecnie zapłacić 49 złotych (podwyżka o prawie 10 zł), Żeberka kosztują 69 zł (+10 zł), a skrzydełka z kurczaka - 34 zł (+7 zł).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.