W rześki piątkowy poranek 27 marca 2015 roku ówczesny kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda wybrał się do Biedronki przy granicy polsko-słowackiej. Kupił chleb, mleko, margarynę, sok pomarańczowy, jajka, jajko niespodziankę, cukier, ser żółty i olej. W tym czasie jego klubowa koleżanka z PiS Beata Szydło zrobiła podobne zakupy na Słowacji.
Zakupy za granicą wyszły drożej, co miało dowodzić, że wprowadzenie euro w Polsce sprawi, iż w kraju zapanuje drożyzna. Okazuje się jednak, że i bez tego ceny w Polsce wystrzeliły w górę. Inflacja w naszym kraju przekroczyła w ostatnim czasie 12 proc.
"Koszyk Dudy". Które produkty podrożały najmocniej?
Sprawie postanowił przyjrzeć się Dymitr Błaszczyk z kanału "Sprawdzam Jak" na YouTubie. Jako punkt odniesienia przyjął artykuł na ten temat opublikowany rok temu przez money.pl. Podkreślił, że część produktów zakupionych przez Andrzeja Dudę nie jest już dostępna w Biedronce.
Wszystkie produkty mamy praktycznie identyczne. Mamy inną gramaturę, ale wiadomo, że czasy się zmieniły – powiedział youtuber stojąc przed sklepem z torbą z zakupami.
Na filmie na pierwszy ogień poszedł olej rzepakowy. Prezydent Andrzej Duda kupił produkt marki Fabiola, który obecnie nie jest już dostępny w Biedronce. Dymitr Błaszczyk postanowił zastąpić go Olejem Wybornym. Andrzej Duda zapłacił za olej w 2015 roku 4,68 zł. Tymczasem youtuber na podobny produkt wydał aż 8,99 zł. To prawie dwa razy więcej.
W przypadku kolejnego produktu różnica w cenie nie jest już aż tak wyraźna. Andrzej Duda za 2 litry soku pomarańczowego zapłacił 4,99 zł. Obecnie taki sam napitek kosztuje 5,32 zł. Półkilogramowy bochenek chleba krojonego kosztował w 2015 roku prezydenta 1,59 zł. W tym przypadku cena podskoczyła aż o 1,40 zł. Za chleb trzeba bowiem zapłacić 2,99 zł.
Znaczny skok cenowy dotknął także jajek zakupionych przez Andrzeja Dudę. Polityk zapłacił za nie 7,89 zł. Obecnie 30 sztuk identycznych jaj kosztuje 17,99 zł. Wzrost ceny dotyczy także cukru. Kilogram w koszyku prezydenckim kosztował 1,99 zł. Aktualnie za podobny cukier trzeba zapłacić aż 3,22 zł, czyli ok. 60 proc. więcej.
Koszty rosną również jeżeli chodzi o słodycze. Przy Jajku Kinder Niespodziance, które w 2015 roku kosztowało 2,79 zł, obecnie widnieją plakietki z ceną wynoszącą 3,99 zł. Dymitr Błaszyk zwrócił także uwagę na margarynę Rama. W 2015 roku Andrzej Duda zakupił 600 gramów smarowidła za 4,69 zł. Obecnie taka gramatura produktu nie jest już dostępna w Biedronce. Za 450 gramów margaryny tej samej marki trzeba natomiast zapłacić 7,99 zł. Ostatnim produktem w koszyku prezydenta było 400 gramów sera gouda. Wtedy polityk zapłacił za niego 6,55 zł. Aktualnie trzeba za niego zapłacić 8,56 zł.
Drożyzna ściele się gęsto. Porównał ceny do tych sprzed 7 lat
Z porównania wynika, że najmocniej podrożały jajka oraz olej (odpowiednio o 128 i 92 proc.). Najmniej inflacja dotknęła soku (wzrost ceny o 7 proc.) i sera (wzrost o 31 proc.).
W ogólnym rozrachunku nie jest jednak wcale kolorowo. Przez 7 lat produkty podrożały o średnio 67 proc. Za koszyk warty 37,02 zł w 2015 roku zapłacić trzeba w 2022 roku 61,84 zł. To aż o 24,82 zł więcej!
Patrząc na te ceny jest coraz gorzej. Ale liczymy na to, że może będzie lepiej – podsumował Dymitr Błaszczyk na filmie.
A Was jak dotknęła panująca inflacja? Zauważyliście znaczący wzrost cen na półkach sklepowych? Napiszcie w komentarzu oraz na dziejesie@wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.