Trzykrotnie większe opady czerwcowe i niespodziewany wysyp komarów w całym kraju. Nic więc dziwnego, że na rynku pojawia się coraz więcej firm oferujących skuteczne pozbycie się komarowego problemu.
Na czym tak właściwie polega odkomarzanie? Na podwórku czy w ogrodzie rozpylone zostają pestycydy. Co ważne – musi to być zrobione w sposób prawidłowy, aby nie narazić zwierząt i domowników.
Przed skorzystaniem z usługi, trzeba się upewnić czy firma posiada ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, jakich używa środków, jakie ma doświadczenie i czy wystawia protokół sanitarny. Jeśli ktoś ukrywa takie informacje, to powinna nam się zapalić lampka - powiedział w rozmowie z WP Finanse Eryk Połeć, szef firmy ERPOL, zajmującej się m.in. zwalczaniem szkodników i owadów.
Zabieg wykonywany przez profesjonalistę polega na użyciu środka o odpowiednim składzie chemicznym, o odpowiedniej porze dnia. Osoba taka zachowuje także szereg innych czynników, które mają znaczenie przy odkomarzaniu - dodał.
Właściciel firmy Vector, Łukasz Macander, powiedział z kolei, że do usuwania komarów używa przemysłowych "airfogów" zadymiających przestrzeń. – Z roku na rok widać coraz większe zapotrzebowanie na tego typu usługi – podkreślił.
Użycie "airfogów" polega na jednorazowym rozpyleniu środka przeciw insektom. Według Macandera przy solidnym wykonaniu pracy, powinno to wystarczyć na cały sezon.
Innego zdania jest Eryk Połeć, który sugeruje co najmniej dwa zabiegi. - Te preparaty nie działają na larwy, na dolatujące komary, a komar potrafi lecieć "do ofiary" nawet do kilometra – powiedział.
Z kolei Michał Hausner, właściciel firmy BugSTOP, zwraca uwagę na fakt, że oprysk własnej działki nie gwarantuje pozbycia się problemu. Zawsze istnieje możliwość, że komary zadomowią się na działce sąsiada.
Dla lepszej skuteczności, dobrze, by po przeprowadzonych odpryskach przez kilka dni było chłodno, preparat lepiej się wtedy wchłania – dodał Michał Hausner.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.