Od stycznia 2020 roku w Warszawie działa system e-kontroli opłat za parkowanie. Elektryczne samochody jeżdżą po stołecznych ulicach i skanują tablice rejestracyjne zaparkowanych pojazdów. Następnie porównują je z danymi z parkometrów. Na tej podstawie znacznie szybciej niż w przypadku pieszego patrolu można zweryfikować, który kierowca nie opłacił postoju.
183 tys. przypadków nieopłaconego parkowania
Tylko w tym roku (do 27.09) pojazdy e-kontroli wykryły 183 tys. przypadków nieopłaconego parkowania. Ale, jak powiedział "Wyborczej" Jakub Dybalski z ZDM, kierowcy coraz częściej płacą — jeżeli do niedawna łapano około półtora tysiąca nieuczciwych kierowców dziennie, teraz już tylko około tysiąca.
Pomysłowość kierowców jednak nie zna granic, dlatego niektórzy nauczyli się parkować bezpłatnie, a jednocześnie ignorować przepisy. Chodzi o to, że samochody ZDM nie wyłapują aut zaparkowanych poza strefą płatnego parkowania. Czyli wystarczy zaparkować w miejscu niedozwolonym.
Dlatego wiele osób zaczęło łamać przepisy i parkować przed przejściami, na trawnikach, ścieżkach rowerowych itp. – opisuje sytuację Maciej, czytelnik "Gazety Wyborczej".
Czytaj także: Dramat przed marketem w Poznaniu. Nie żyje 36-latek
Auta poza miejscami parkingowymi nie są notowane
Zarząd Dróg Miejskich w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" potwierdził, że system sprawdza tylko legalne miejsca parkowania. W praktyce oznacza to, że auta stojące poza miejscami wydzielonymi białymi liniami nie są notowane.
Wynika to z tego, że jako ZDM jesteśmy uprawnieni tylko do kontroli wniesienia opłaty. Wykroczenia związane z nieprawidłowym parkowaniem to kompetencje straży miejskiej – mówi Mikołaj Pieńkos z ZDM.
ZDM podkreśla, że samochody e-kontroli technicznie mają możliwość sprawdzania również samochodów, które są zaparkowane poza miejscami parkingowymi. "Technicznie to możliwe. Rozmawiamy o takim rozwiązaniu ze strażą miejską. Na razie nie mamy odpowiedzi, ale nie tracimy nadziei" – mówi Mikołaj Pieńkos "Wyborczej".
Wzrosły opłaty dodatkowe
Kilka miesięcy temu wzrosły opłaty dodatkowe za parkowanie bez kwitka. W strefie płatnego parkowania trzeba zapłacić karne 250 zł (albo 170 zł, jeśli zrobi się to w ciągu tygodnia), a za parkowanie w miejscu niedozwolonym — na przykład na ścieżce rowerowej — kierowca zapłaci tylko 100 zł.
Wydłużone zostały godziny płatnego postoju (z 8-18 na 8-20) oraz podniesione zostały opłaty za postój. Podrożał także abonament mieszkańca. Inne polskie miasta, zachęcone warszawskim przykładem, też chcą wprowadzić system e-kontroli. Takie auta mają się pojawić m.in. w Trójmieście.