Coraz więcej nowych danin, a 2021 miał być rokiem bez nowych podatków. Co prawda rząd będzie przekonywał, że nowych podatków nie wprowadza, co poniekąd jest prawdą, bo w dużej mierze to opłaty, więc formalnie podatkami nie są. Jednak płacimy za to wszyscy - w droższych produktach.
Czytaj też: Odszkodowanie dla Tomasza Komendy. Zapadł wyrok
Gorącym kartoflem dla rządu jest podatek od smartfonów. Rząd pracuje nad rozszerzeniem opłaty reprograficznej na: smartfony, tablety, laptopy i telewizory smart. Problem w tym, iż prezydent obiecał, że ustawy nie podpisze.
Dialog z prezydentem póki co odbywał się w formie korespondencyjnej. Opłata reprograficzna wraca jak bumerang, ale jest archaiczna. Należałoby przestać przerzucać ten gorący kartofel z ręki do ręki i porządnie uregulować sprawę ustawy o statusie artysty zawodowego, po wysłuchaniu wszystkich środowisk - powiedział w programie "Money. To się liczy" Kamil Pluskwa-Dąbrowski, prezes Federacji Konsumentów.
Nowe opłaty w Polsce to "droga na skróty"?
Jak dodał, proste wprowadzenie opłaty reprograficznej na poziomie 6 proc. to pójście na skróty. - Był na stole projekt podatku od gigantów cyfrowych, został schowany. Powinniśmy wypracować systemowe rozwiązanie - dodał. 6 proc. więcej na urządzeniu to nawet kilkaset złotych więcej przy kasie.
To, że to klienci a nie koncerny płacą więcej, pokazało wprowadzenie opłaty cukrowej, czyli podatku od napojów słodzonych. Ceny za popularne napoje gazowane poszybowały w górę.
Co więcej, niedawno rząd odwiesił też podatek handlowy. W sumie w 2021 roku nową daninę - choć wprowadzoną pięć lat temu - zapłaci około 200 firm. Do budżetu trafi od 1,5 do 2 mld zł. Na liście płatników nie będzie takich firm jak Orlen, PGNiG, czy PGE. Podatek handlowy nie dotyka tych, którzy sprzedają energię, paliwa, leki oraz handlują w sieci.
Dla przykładu, Jeronimo Martins będzie musiał płacić po około 50 mln zł miesięcznie podatku handlowego za sieć Biedronka i kolejne kilka milionów złotych za sieć drogerii Hebe. Lidl wyłoży do 20 mln zł każdego miesiąca. Z kolei sieć Rossmann blisko 12 mln zł, a sklepy spod logo Euro RTV AGD - około 8 mln zł. I tak co miesiąc.