Według ustaleń portalu Fakt w wyniku inflacji średnia cena pogrzebu wzrośnie do około 5,5 tys. złotych. Tak drastyczne podwyżki nie wynikają tylko ze zwiększonych kosztów produktów, lecz także prądu i gazu.
Pogrzeb – ceny. Ceremonia będzie jeszcze droższa
Na temat potencjalnych podwyżek zabrał głos Robert Czyżak. Prezes Izby Branży Pogrzebowej argumentował, że nawet przy najlepszych chęciach firmy pogrzebowe nie są w stanie utrzymać dotychczasowych cen.
Powiem na swoim przykładzie. Otrzymałem rachunek za energię za kilka miesięcy na kwotę 51 tys. zł. Dla mnie, osoby posiadającej panele fotowoltaiczne, to wzrost o 300 proc. Kolejna rzecz to wzrost cen gazu, co przekłada się na ceny kremacji – cytuje Roberta Czyżaka portal Fakt.
Przeczytaj także: Pochowali go, a on... żyje! Koszmarna pomyłka w Kaliszu
Jak podkreślił Robert Czyżak, wzrost cen jest widoczny właściwie na każdej płaszczyźnie. Wzrosła między innymi wartość trumien, co stanowi bezpośrednią konsekwencję podwyżek cen drewna. Polacy powinni przygotować się na to, że wysokość zasiłku pogrzebowego, czyli 4 tys. zł, przestanie pokrywać koszty ceremonii ostatniego pożegnania.
Przeczytaj także: Pogrzeby tylko dla bogatych?! Te słowa przerażają
Kolejny wzrost cen widzimy przy zakupie drewna do produkcji trumien. Z inflacją mamy do czynienia na każdej płaszczyźnie prowadzonej działalności gospodarczej. (...) Zakładając, że ceny naszych usług wzrosną o 30 proc., to średni koszt usług pogrzebowych może w tym roku wynieść ok. 5 tys. 500 zł – tłumaczył Robert Czyżak (Fakt).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.