Paragon, który kobieta znalazła w książce został wydrukowany w latach 90-tych w sieci sklepów Kaufland. Obywatelka Niemiec wybrała się wtedy na zakupy dokładnie 9 listopada 1996 roku. W tamtym czasie nasi sąsiedzi nie płacili jeszcze euro, a marką niemiecką (Deutsche Mark). Na przestrzeni lat, podobnie jak w innych krajach, ceny diametralnie się zmieniły.
Klientka słynnego niemieckiego supermarketu znalazła stary paragon. Była bardzo zaskoczona cenami, które się na nim znalazły. Jak napisała na Facebooku, kwitek przez lata ukrywał się w starej książce: - Znaleziona zakładka podczas szukania książki. Paragon z 09.11.1996 roku - czytamy słowa kobiety cytowanej przez serwis "Polski Obserwator".
W Niemczech euro obowiązuje od 2002 roku. Wcześniejszą walutą była marka niemiecka, której wartość ustala się na 1,95583 euro. Porównując te dwie waluty względem paragonu, który został odnaleziony po latach, okazuje się, że lata 90-te były prawdziwym rajem cenowym.
Pokazała stary paragon z Niemiec. "Dziś ceny są czterokrotnie większe"
Klientka niemieckiego Kauflandu kupiła m.in. kawę marki Onko, za którą zapłaciła 5,55 DM (obecnie Jacobs - ok. 5,79 EU). Oprócz tego wydała 2,79 DM za 5 kg cebuli (obecnie za 1 kg należy zapłacić ponad 1 EU). Internauci komentujący wpis byli zaskoczeni dawnymi cenami. Jednogłośnie stwierdzili, że tęsknią za poprzednią walutą. - Dziś ceny są czterokrotnie większe - cytuje jednego z użytkowników serwis.
Opisane wcześniej porównanie okazuje się wadliwe. Samo porównanie kursu walutowego odpowiadałoby ponad dwukrotnemu wzrostowi ówczesnych cen. Jednak to proste wyliczenie nie jest prawidłowe. Przeliczenie powoduje zwodnicze porównanie, które nie ma sensu. Ponadto, aby stworzyć prawidłową wartość porównawczą, należy wziąć pod uwagę rozwój inflacji i siły nabywczej w Niemczech - zauważa "Polski Obserwator".