Czwartkowa "Rzeczpospolita" wskazuje, że zgromadzone przez Polaków oszczędności na emeryturę zwiększają swoją wartość. Tegoroczny wzrost może osiągnąć poziom nawet około 10 proc., a to zonacza, że wartość kapitału rośnie szybciej niż inflacja, czyli pieniądze nie tracą na wartości.
Jak podaje "Rz", z szacunków ekonomistów wynika, że tegoroczna waloryzacja środków zgromadzonych na Indywidualnych Kontach Emerytalnych może wynieść nawet 10 proc. Oznacza to, że oszczędności, które w przyszłości zamienią się w comiesięczne emerytury również rosną. Świetne wieści czekają także seniorów, którzy już pobierają świadczenia.
Emerytury będą wyższe?
Co prawda, jak wskazuje dziennik, tegoroczna waloryzacja nie należy do najwyższych od czasu wprowadzenia w 2008 r. reformy emerytalnej, jednak od lat wpisuje się ona w trend wzrostowy, który trwa od kilku lat.
"Rz", aby uzmysłowić, jak to działa, podaje następujący przykład: jeśli ktoś na podstawowym koncie w ZUS ma zapisane 250 tys. zł, jego kapitał może powiększyć się o 25 tys. zł, jeśli 500 tys. zł - to o 50 tys. zł, a jeśli 1 mln zł - to nawet o 100 tys. zł - czytamy.
Bardzo dobre dane z ZUS-u
Jak zaznacza Łukasza Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich od 2018 roku oszczędności zgromadzone w ZUS rosły rok do roku o ponad 8 procent. "Rz" wskazuje jednak, że ostateczna wartość waloryzacji zależna jest od tzw. przypisu składek.
Pojęcie to oznacza wzrost płac oraz liczby ubezpieczonych w ZUS z poprzedniego roku. Jednocześnie przypis składek nie może być ujemny, ani poniżej wskaźnika inflacji.