Badanie na temat zmian w nawykach zakupowych Polaków opublikował GfK Polonia. Wynika z nich, że prawie 3 procent gospodarstw domowych odmawia sobie zakupu wysokoprocentowych alkoholi, podobny procent ankietowanych oświadczył w badaniu, ze rezygnuje też z jedzenia masła.
Niestety te zmiany to nie efekt diety lub zmiany trybu życia na zdrowszy, a konsekwencja podwyżek cen żywności i coraz mniejszych możliwości finansowych gospodarstw domowych. Dobitnie świadczą o tym kolejne dane: spada także sprzedaż świeżych ryb oraz jakościowej sypanej herbaty. Natomiast wspomniane masło, coraz częściej z powodu ceny zastępujemy mniej zdrową margaryną.
Wartość dóbr spożywczych zakupionych przez polskie gospodarstwa domowe wzrosła o 10,3 proc. i był to efekt wzrostu cen. W tym samym czasie wielkość zakupów skurczyła się o 2 proc. Kupujemy już mniej, ograniczając wydatki, ale płacimy więcej – mówi Szymon Mordasiewicz, dyrektor komercyjny Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia w rozmowie z Rzeczpospolitą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Black Friday. Na te sztuczki trzeba uważać
Coraz częściej, co podkreśla w rozmowie z "Rz" Szymon Mordasiewicz szukamy placówek potencjalnie atrakcyjnych cenowo i asortymentowo
Z danych wynika też, że już tylko co dziesiąta rodzina nie ogranicza wydatków na zakupy. W złej sytuacji finansowej jest co trzecie gospodarstwo domowe, a ogółem na rozrywkach poza domem, jedzeniu w restauracjach, podróżach czy zakupach ubrań i butów oszczędza od 36 do 46 proc. Polek i Polaków.