W 2023 roku euro zastąpiło chorwacką kunę, a w mediach pojawiły się paragony grozy i ostrzeżenia, że nie będzie to już tani kierunek dla Polaków. Jednak miesiące mijały, a turyści z naszego kraju tłumnie wyjeżdżali na urlop nad Adriatykiem.
Pomimo prognoz o wzroście cen, miejsca te nadal przyciągały wiele osób. Jak się okazuje, nie odstraszyło to również polskich turystów, którzy tłumnie ruszają w drogę w kierunku Chorwacji.
Majówka w Chorwacji. Co czwarty turysta to Polak
Adam Jakubczak z rodziną mieszkają w Chorwacji od dwóch lat na jachcie. Początek maja również spędzał w tym kraju. Jak przyznał w rozmowie z "Onetem", atmosfera podczas majówki była niezwykle energetyczna, a ulice tętniły życiem.
W tym roku podczas majówki w Chorwacji, co czwarta osoba na ulicach była z Polski, co jest wyraźnym odzwierciedleniem ciągle rosnącej popularności tego kierunku wśród rodaków. Co piąty apartament także zajmowali Polacy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak mówi, jakie są ceny w Chorwacji
W Skaradinie również nie brakowało polskich turystów. Jak wyglądały ceny podczas majówki w jednym z najpopularniejszych kurortów Chorwacji?
W tym roku, podobnie jak w poprzednich, 90 proc. miejsc ma ceny bardzo zbliżone do siebie. Tylko najlepsze, nieliczne restauracje mają ceny kilkadziesiąt procent wyższe od średniej — powiedział w rozmowie z "Onetem" Adam Jakubczak.
W jednej z restauracji, położonej zaledwie kilka kroków od linii brzegowej, koszt pizzy margherity wynosi 10 euro (około 43 zł). Najdroższa pizza w menu wyceniana jest na 14 euro (ok. 63 zł). Kawa jest dużo tańsza w Polsce. Za espresso zapłacimy 7 zł, a za cappuccino 2,4 euro (około 10 zł).
W Chorwacji lokalne specjały, takie jak kalmary podawane z frytkami i sałatką, mogą być nieco droższe. Za taki obiad zapłacimy około 18 euro (78 zł). Dużo tańsze są dania street food'u. Duży kebab kosztuje 8 euro (około 34 zł). Za hot-doga zapłacimy 7 euro (około 30 zł).
Warto zarezerwować stolik
W Skaradinie, podobnie jak i w całej Chorwacji, jest wiele restauracji. Dlatego z reguły zawsze znajdziemy jakiś wolny stolik. Niemniej zarezerwowanie miejsca może być dobrym posunięciem. Jest to szczególnie istotne w okresach wzmożonego ruchu turystycznego.
Rezerwacja nic nie kosztuje, a unikniecie stresu i konieczności wyboru innej niż upatrzona lub ulubiona restauracja. My wracamy na morze i polecamy Chorwację. Ceny nie są dramatyczne, a wspaniała pogada i słońce są tu praktycznie codziennie — przekazał Adam Jakubczak
Chorwacja. Jakie są ceny w sklepach?
To pytanie zadaje sobie wielu turystów, zwłaszcza tych, którzy planują dłuższy pobyt w Chorwacji. Adam Jakubczak w rozmowie z "Onetem" zaznacza, że nie wszystkie posiłki spożywa się w restauracjach.
W sklepach sieciowych możemy spodziewać się różnorodnych cen. Przykładowo za puszkę coli zapłacimy 0,7 euro (około 3 zł), a za puszkę piwa od 1,05 do 1,7 euro (od 4,5 do 7 zł), zależnie od marki i rodzaju. Jeśli mamy ochotę na coś słodkiego, to cena za croissanta wynosi 0,7 euro (około 3 zł).
Jeśli chodzi o świeże produkty, to ceny wydają się być zbliżone do polskich. Za kilogram jabłek zapłacimy około 1,09 euro (około 4,7 zł). Dziesięć jajek to koszt około 2,45 euro (około 10,6 zł). Cena masła wynosi około 1,25 euro (około 5,4 zł). Natomiast za biały chleb trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu 1,4 euro (około 6 zł). Za litr mleka zapłacimy aż 2,39 euro (około 10,3 zł).