Z powodu wprowadzenia ograniczeń w sprzedaży cukru, wielu Polaków w panice zdecydowało się na "hurtowy" zakup towaru. To z kolei doprowadziło do tego, że w niektórych sklepach nie można dostać już cukru. Polacy kupują go nawet po tak dużych cenach, że niektórzy mogliby złapać się za głowę.
Czytaj także: Psy zaatakowały rowerzystę. Tragiczny finał
Przypomnijmy, że w piątek 22 lipca decyzję o wprowadzenie limitów na zakup cukru podjął Lidl. W niemieckiej sieci sklepów nabyć można obecnie maksymalnie za jednym zamachem tylko 10 kg popularnego produktu. Wcześniej na podobny ruch zdecydowały się Biedronka oraz Netto.
Na ciekawy pomysł wpadł przedsiębiorca z Leszna, a jego działania opisuje miejscowy portal leszno24.pl. Mężczyzna do swoich kilku sklepów przywozi z Niemiec po kilka ton cukru wyprodukowanego... w Polsce.
Na razie cukier w Niemczech jest po starej cenie, utrzymującej się od około 10 lat - powiedział dla leszno24.pl przedsiębiorca z Leszna.
Jak podkreślają dziennikarze, obecnie sprowadzony cukier jest dostępny w trzech sklepach w Lesznie w cenie 5,99 zł za kilogram, co może nieco spowolni napędzany wzmożonym popytem wzrost cen w innych leszczyńskich sklepach.
Cukier po 6 zł?
Eksperci wskazują, że obecne problemy z cukrem to efekt paniki konsumentów oraz problemów z logistyką. To między innymi powtórka scenariusza z kolejkami na stacjach paliw po wybuchu wojny.
Polska jest trzecim producentem cukru w Unii Europejskiej, produkujemy więcej, niż potrzebujemy. Jak przypomina przedsiębiorca z Leszna, podobny problem z cukrem mieliśmy dekadę temu.
Po odblokowaniu dostaw, ceny pozostały na wyższym poziomie. Przypuszczam, że tym razem będzie podobnie i możemy zapomnieć o cukrze po 3 zł, a nowa cena ustabilizuje się na poziomie 5-6 zł - tłumaczy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.