Na Śląsku trwa napięta dyskusja górników z rządem - przedmiotem sporu jest przyszłość polskiego górnictwa. Gospodarka obiera teraz kierunek w stronę bardziej ekologicznych rozwiązań, a to budzi niezadowolenie wśród zatrudnionych w kopalniach mieszkańców Śląska.
Zmiany jednak widać już w sektorze prywatnym. Miliarder Zygmunt Solorz-Żak zdecydował się postawić elektrownię słoneczną w miejscu swojej starej kopalni Adamów.
Wydobycie z kopali przestało się już opłacać. Jak informował money.pl na początku sierpnia, zostanie ona zlikwidowana. Na jej miejscu stanie elektrownia wpisująca się w ekologiczne rozwiązania gospodarcze.
To będzie pierwsza inwestycja na taką skalę w Polsce. Będzie budowana m. in. przez pracowników sektora energetyczno - węglowego i stanie się symbolem transformacji tego sektora - podkreśla Piotr Woźny, przewodniczący rady nadzorczej ZE PAK.
Farma panelów słonecznych stanie w Brudzewie i będzie miała największą moc ze wszystkich tego typu inwestycji w Polsce.
Czytaj też: Był miliarderem. Rozdał wszystkie pieniądze
Elektrownia fotowoltaiczna o mocy 70 MWp zostanie wybudowana na działkach o powierzchni około 100 ha, na zrekultywowanych gruntach, które uprzednio eksploatowano w procesie wydobycia węgla brunatnego metodą odkrywkową.
Budowa przez ZE PAK farmy fotowoltaicznej na terenach, gdzie jeszcze niedawno eksploatowano węgiel brunatny, idealnie wpisuje się proces sprawiedliwej transformacji jednego z ważnych regionów górniczych Polski, jakim jest wschodnia Wielkopolska - komentuje Piotr Woźny, przewodniczący rady nadzorczej ZE PAK.
Zgodnie z planem elektrownia będzie gotowa do użytku w sierpniu 2021 roku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.