Sylwia Spurek to deputowana do Parlamentu Europejskiego IX kadencji. W 2019 roku zaangażowała się w działania partii Wiosna i reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej. Wcześniej, od 2015 roku Spurek pełniła funkcję zastępczyni rzecznika praw obywatelskich. Obecnie prężnie walczy o prawa zwierząt, krytykuje przemysł spożywczy eksploatujący żywe istoty i walczy o rezygnację z promocji produktów odzwierzęcych w mediach. Teraz chce likwidacji barów mlecznych?
Sylwia Spurek o barach mlecznych. Chce poważnych zmian
Europosłanka promuje dietę wegańską i walczy o rezygnację z promocji mięsa, jaj, mleka czy innych produktów odzwierzęcych. Jej celem jest zwrócenie uwagi na poważne zmiany dla środowiska i społeczeństwa, jakie niesie ze sobą sektor hodowlany.
Chcę pokazać wszystkim partiom politycznym, i PiS, i opozycji, że sektor hodowlany to tykająca bomba, i społeczna, i środowiskowa - wyznała Sylwia Spurek "Super Expressowi".
Działania, które proponuje Spurek, by rozwiązać ten problem to m.in. wycofanie dotacji do uprawy pasz i hodowli zwierząt. Mówi też o zakazie reklamowania produktów odzwierzęcych, a także zmianach w barach mlecznych. Jej zdaniem powinna być zmieniona ich "obecna formuła". Spurek proponuje, by kraj dopłacał do barów i lokali wegańskich oferujących zdrowszą i bardziej etyczną żywność, która nie wykorzystuje zwierząt.
Musimy też wprowadzić mechanizmy wspierające rozwój branży produktów wegańskich. (...) Ale musimy też skończyć z promocją mięsa, mleka, jaj za publiczne pieniądze. Do likwidacji są fundusze promocji takich produktów, do likwidacji jest też program "Szklanka mleka" w szkole, ale również bary mleczne w obecnej formule - wymienia europosłanka.
Czytaj także: Rzecznik rządu nagrał to dla Tuska. Zapomniał o jednym