Bogdan Kicka| 
aktualizacja 

Poszli na grzyby w Niemczech. Kara to 31 tys. zł

97

Sezon na grzyby trwa w pełni, a pasjonaci z całej Europy ruszają do lasów, by zebrać jak najwięcej leśnych przysmaków. Okazuje się jednak, że niektóre zbiory mogą zakończyć się nie tylko pełnym koszem, ale również solidnym mandatem. Tak było w przypadku grupy Szwajcarów, którzy zignorowali niemieckie przepisy dotyczące limitów na zbieranie grzybów.

Poszli na grzyby w Niemczech. Kara to 31 tys. zł
To nie był dobry sezon dla grzybiarzy (Pixabay)

W Polsce i Niemczech grzybobranie jest legalne, jednak każdy grzybiarz musi pamiętać o lokalnych przepisach. W Niemczech zbiory są ściśle regulowane. Grzyby można zbierać tylko w małych ilościach, przeznaczonych wyłącznie na własny użytek.

Limity te różnią się w zależności od regionu. Przeważnie wynoszą one od jednego do dwóch kilogramów na osobę. Każde przekroczenie tych limitów może skutkować poważnymi konsekwencjami, w tym wysokimi karami finansowymi.

Szwajcarzy zatrzymani na granicy z pełnymi torbami grzybów

Takie przepisy nie powstrzymały jednak czterech obywateli Szwajcarii, którzy postanowili wyruszyć na grzyby do Niemiec, nie zwracając uwagi na obowiązujące tam ograniczenia. Swoje zbiory, w postaci torb pełnych borowików i prawdziwków, zapakowali do bagażnika i spokojnie ruszyli w drogę powrotną do domu. Na ich nieszczęście zostali zatrzymani przez niemieckich celników na granicy w pobliżu miejscowości Hohentengen.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Najdziwniejsze grzyby, które można znaleźć jesienią

Mandat na tysiące euro za nadmiar grzybów

Podczas kontroli okazało się, że łącznie przewozili od 10 do 30 kilogramów grzybów, co znacznie przekraczało dozwolony limit. Niemieccy funkcjonariusze nie mieli litości – wszystkie grzyby zostały skonfiskowane, a na grzybiarzy nałożono mandat w wysokości aż 7,2 tys. euro, czyli około 31 tys. złotych. To nie był jednak koniec ich kłopotów.

Zgodnie z niemiecką ustawą o ochronie przyrody, osoby, które przekraczają limity zbiorów, mogą być karane grzywną sięgającą nawet 10 tys. euro. Co więcej, w szczególnych przypadkach, kara może wynieść nawet 50 tys. euro, czyli około 215 tys. złotych. To przestroga dla wszystkich, którzy planują wycieczki grzybiarskie do naszych zachodnich sąsiadów.

Niemieckie nadleśnictwa ostrzegają: limity to nie żart

Nadleśnictwo z Waldshut w Schwarzwaldzie poinformowało, że przypadki przekroczenia limitów zbiorów są notoryczne, a niemieckie władze nie mają zamiaru przymykać oka na takie wykroczenia. Grzybobranie, choć popularne i legalne, musi odbywać się w granicach prawa. Limity nie są ustanawiane bez powodu – mają na celu ochronę zasobów przyrody oraz zapobieganie nadmiernej eksploatacji leśnych darów.

Podsumowując, zanim wyruszymy na grzyby, warto dokładnie zapoznać się z lokalnymi przepisami. W przeciwnym razie, zamiast zadowolenia z udanych zbiorów, możemy wrócić do domu z solidnym mandatem, który skutecznie zepsuje całą radość z grzybobrania.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić