Zakład Ubezpieczeń Społecznych radzi odnośnie tego, gdzie powinniśmy zacząć poszukiwania dokumentów, których brakuje nam do wyliczenia emerytury.
Tam, gdzie pracowałeś, tam szukaj dokumentów
Sytuacja jest łatwa, jeśli nasz wcześniejszy zakład pracy nadal istnieje. Gorzej, jeśli został zlikwidowany.
Jeśli zakład pracy już nie istnieje to na podstawie pism, wpisów w książeczkowych dowodach osobistych wydawanych do końca 2000 roku czy legitymacji ubezpieczeniowej warto ustalić dokładną nazwę i adres ostatniej siedziby. To podstawa, żeby rozpocząć poszukiwania w archiwach i instytucjach komercyjnych przechowujących dokumentację osobową i płacową - radzi w rozmowie z bezprawnik.pl Iwona Kowalska-Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawet, jeśli mamy braki w dokumentacji, możemy złożyć wniosek o emeryturę.
Można to zrobić a odnalezione dokumenty dostarczyć do ZUS. Wtedy kwota emerytura zostanie ponownie naliczona już z uwzględnieniem nowych zaświadczeń - mówi Iwona Kowalska-Matis.
ZUS na swojej stronie internetowej prowadzi też bazę zlikwidowanych lub przekształconych zakładów pracy, które nie miały swoich następców prawnych. Jest on dostępny dla klientów ZUS na stronie internetowej.
Z kolei w Milanówku od 2004 roku działa Archiwum Państwowe Dokumentacji Osobowej i Płacowej. Przechowywane w nim są dowody dotyczące pracy i płac pracodawców z całej Polski, których postawiono w stan likwidacji lub których upadłość ogłoszono. To miejsce wydaje zaświadczenia lub też poświadczone kserokopie dokumentacji płacowej. W tym miejscu możemy się też dowiedzieć, jakie instytucje mogą przechowywać naszą dokumentację.