Jeszcze niedawno pieniądze z okresu PRL nie były niczym nadzwyczajnym. Jednak im starsze są, tym większe zainteresowanie wzbudzają wśród kolekcjonerów starych monet i banknotów. Jak się okazuje, niektórzy numizmatycy za wszelką cenę chcą zdobyć rarytasowe pieniądze z tego okresu.
Kolekcjonerzy szukają rzadkich banknotów
Praktycznie każdy skup ma swój katalog banknotów oraz monet i oferuje nagrodę pieniężną za banknoty z okresu PRL. Faktyczna cena zależy jednak od kilku czynników. Przede wszystkim zależy to od nominału, rocznika banknotu, na ile jest rozpowszechniony i - co jest najważniejsze - w jakim jest stanie.
Banknoty są bowiem w większym stopniu narażone m.in. na uszkodzenie, a nawet zniszczenie. Dlatego najwyższą wartość zawsze mają banknoty zachowane w doskonałym stanie. Ważnymi dla kolekcjonerów są również pieniądze z błędem lub z nietypowym numerem seryjnym.
Oferują nawet 1 tys. złotych
Banknoty PRL kolekcjonerzy wyceniają na różne kwoty. Najmniejsze kwoty - średnio około 9,90 zł - oferują za 50 zł banknot z 1988 roku. Dużo więcej mogą jednak zaoferować za 100 zł z 1948 roku - czasami cena ta dochodzi nawet do 1 tys. zł.
Średnia cena za 10 zł z okresu PRL wynosi od 30 do 300 zł, za dwudziestozłotówkę - od 15 do 80 zł, a za banknot o wartości 50 zł oferują od 9,90 zł do 70 zł. Z kolei za dwustuzłotówkę z okresu PRL numizmatycy gotowi są zapłacić od 59 do 399 zł.