Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Natalia Kurpiewska | 

Szpital w Kościerzynie nie przyjmował chorych. Brak lekarza na dyżurze

22

Uważajcie, kiedy chorujecie. Właściwie najlepiej nie chorujcie wcale, bo może wydarzyć się sytuacja, jaka miała miejsce w ostatnią niedzielę. W jednym z pomorskich szpitali zabrakło lekarza na dyżurze. Okazuje się, że to nie jedyny taki przypadek w szpitalach.

Szpital w Kościerzynie nie przyjmował chorych. Brak lekarza na dyżurze
Brak lekarza na dyżurze w jednym z pomorskich szpitali (NurPhoto via Getty Images, NurPhoto)

O nietypowej niedzieli w szpitalu w Kościerzynie doniósł czytelnik, który skontaktował się z nami za pośrednictwem platformy dziejesie.

W kościerzyńskim szpitalu nie ma w niedzielę lekarza na dyżurze. Przyjęcia nie są możliwe. Pacjenci odsyłani są do Bytowa i Kartuz. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem - napisał Łukasz.

Sprawdzamy na mapie. Szpital w Bytowie oddalony jest od Kościerzyna o 36 km, a ten w Kartuzach o 33 km. Dość daleko, gdyby ktoś znalazł się w nagłej sytuacji wymagającej wizyty u lekarza.

Skontaktowaliśmy się ze szpitalem. Czy brak lekarza na dyżurze może mieć związek z dużą liczbą zakażonych koronawirusem na Pomorzu?

Kłopoty z kadrami mamy w ochronie zdrowia nie od dziś. Sytuacja epidemiczna nam życia nie ułatwia. To zdarzenie to jednak pokłosie małej liczby rąk do pracy w szpitalach w całym kraju. Dlatego właśnie zdarzają się takie wpadki i to nie tylko u nas - mówi dr Arkadiusz Błaszczyk ze Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie.
Zobacz także: Rusza Forum Ekonomiczne - nie w Krynicy, ale w Karpaczu. Tematem: Świat po pandemii
Te odejścia ze szpitali rzeczywiście są coraz częstsze. A im mniej kadry, tym trudniej pracuje się tym, co zostali, więc może być gorzej - mówi Dobrawa Biadun, ekspertka ds. ochrony zdrowia Konfederacji Lewiatan. Jak dodaje, trudno wymagać od lekarzy zbyt wiele.

Warto też pamiętać o nowelizacji tarczy antykryzysowej 4. W przypadku błędów medycznych lekarzowi grozi kara nawet do 8 lat więzienia. Nic dziwnego, że lekarze nie chcą pracować, a szpitale są zmuszone walczyć o każdego medyka.

Jeden szpital podbiera pracowników drugiego szpitala. Ta konkurencja o kadry staje się zabójcza dla polskich placówek ochrony zdrowia - wskazuje dr Piotr Karniej, prodziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu Wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego.

Walka o lekarzy trwa w najlepsze. Najgorzej mają mniejsze placówki powiatowe. Proponują 2 tys. dopłaty do pensji, a czasem nawet mieszkanie służbowe, aby przyciągnąć medyków do pracy.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wpadł do szamba. Nie żyje młody mężczyzna
Przyłapany na obwodnicy Trójmiasta. Nagranie niesie się po sieci
Akcja na Jaszczurówce. Wolontariusze pomagają żabom pokonać ulicę
Zwłoki na poddaszu. Tragedia w Płocku
Groza w Wiedniu. Natychmiast przerwali transmisje
Kreml o rozmowach z USA. Pozostanie tajemnicą
Smutny widok w polskich lasach. Problem narasta wiosną
Papież mógł umrzeć. Poruszająca relacja lekarza
Rosjanin pokazał nagranie. Odwiedzili go żołnierze Putina
Znany adwokat stracił dom i auto. Kolejny pożar w Szczecinie
USA intensyfikują ataki na Huti. ISW podaje liczby i ostrzega
Japoński sąd zdecydował. Nakazał rozwiązanie Kościoła Zjednoczeniowego
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić