Do badań wytypowano kilka marek płynów do spryskiwaczy. Eksperci z laboratorium UOKiK w Łodzi zbadali m.in. zgodność ich objętości netto i temperatury krystalizacji z deklaracją producentów oraz zawartość metanolu i funkcjonalność opakowań.
Urząd zrobił to w ramach akcji #UOKiKtestuje, której celem jest edukacja i podnoszenie świadomości konsumentów w zakresie różnych produktów obecnych na polskim rynku. Urząd przebadał m.in. płyny takich marek jak: 4Max, Auchan, Motul, Orlen, Plak Premium, Psik Psik, Shell Essentials, i Sonax.
Okazało się, że temperatura krystalizacji jednego badanego płynu (Auchan) była niezgodna z deklaracją na opakowaniu i wynosiła -18,5 stopni Celsjusza, podczas gdy w oznakowaniu podano -22 stopnie Celsjusza. W przypadku pozostałych płynów ich jakość była zgodna z podaną deklaracją.
Najnowszy raport z naszego cyklu to dowód na to, że niezbędne są kontrole w tym zakresie, zaś zimowy płyn do spryskiwaczy płynowi nie jest równy - powiedział Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Kilka płynów bez metanolu
Z badania UOKiK wynika także, że w sześciu płynach nie wykryto metanolu. W pozostałych dwóch stężenie metanolu wynosiło 0,5 proc. (ORLEN) i poniżej 0,1 proc. (4MAX), co oznacza, że spełniały wymagania prawne.
Przypomnijmy, że zgodnie z przepisami obowiązującymi w UE stężenie metanolu w płynach do spryskiwaczy szyb samochodowych (dostępnych w sprzedaży konsumenckiej) musi wynosić poniżej 0,6 proc. Ograniczenie to ma na celu zapobieganie zatruciom na skutek np. przypadkowego spożycia przez dzieci. Dostanie się do organizmu tej substancji uszkadza narządy wewnętrzne.
Wymiana płynu do spryskiwaczy w zimie jest konieczna, ponieważ letni płyn do spryskiwaczy w mroźne dni nie sprawdza się, bo zamiast czyścić szyby, przymarza do nich ograniczając m.in. widoczność oraz uszkadzając wycieraczki.