Przekop Mierzei Wiślanej budzi spore kontrowersje, ale rząd broni inwestycji jak niepodległości. I sugeruje, że sprzeciw wobec przekopu to działanie na korzyść Rosji.
Myślę, że Rosjanie nie odpuszczą do końca tej inwestycji, bo tu idzie o konkurencję. Ten obszar Polski szczególnie konkuruje z Obwodem Kaliningradzkim. Tutaj naprawdę nie idzie o żadną ekologię, tylko o przyszłość, drogi rozwojowe - mówił w programie "Money. To Się Liczy" Marek Gróbarczyk.
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej odnosił się w ten sposób do protestów, które są organizowane przez ekologów właśnie przeciwko budowie przekopu.
Nie sądzę, by organizacja ze Szwajcarii szczególnie interesowała się fauną i florą Zalewu Wiślanego - stwierdził Gróbarczyk.
Czytaj też:** Zgoda na przekop Mierzei Wiślanej. Negatywna opinia kosztowała byłą dyrektor stanowisko
Jak mówi, o ekologię nie ma się co obawiać. I jako przykład podaje wyspę o powierzchni 200 hektarów, która zostanie wybudowana na Zalewie Wiślanym.
Będzie ona przeznaczona jako obszar siedliskowy dla ptaków i zwierząt - podkreślał minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Ludzie nie będą mieli na nią wstępu.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.