Wielkimi krokami nadchodzi wzrost rachunków za energię. Odczują to wszyscy, bo większe ceny za prąd dotkną klientów indywidualnych oraz przedsiębiorstwa. To z kolei oznacza, że podwyżki odczujemy także podczas zakupów i korzystania z usług.
Za te produkty i usługi zapłacisz więcej
Wzrosną ceny przede wszystkim w tych sektorach, w których energia jest najbardziej wykorzystywana. Dlatego musimy liczyć się z tym, że zdrożeją produkty spożywcze. W najbliższych miesiącach w górę pójdą ceny za pieczywo, mięso, mleko i przetwory mleczne, ale także mrożonki.
Business Insider zwraca uwagę, że już teraz ceny pieczywa w porównaniu do ubiegłego roku wzrosły o 6,6 proc. Będzie drożej, bo w górę idzie nie tylko prąd, ale także nawozy, które są wykorzystywane przy uprawie zbóż.
W przypadku mięsa mamy połączenie wzrostu cen energii, nawozów, ale także ciągle występującej ptasiej grypy. Już teraz widoczna jest podwyżka drobiu o 25 proc. Z kolei w przypadku mrożonek i przetworów mlecznych mamy do czynienia z dużym wykorzystaniem energii do ich przechowywania.
Czytaj także: Ceny z kosmosu. Gaz nie był tak drogi od 13 lat
Nadchodzi także trudny czas dla tych, którzy planują remont. Droższe będą materiały budowlane, ale to nie wszystko. Podwyżki nie ominą mebli oraz sprzętu AGD.
Trzeba mieć na uwadze, że produkcja materiałów budowlanych pochłania dużo energii. Na razie przyniosło to wzrost cen o średnio 5,5 proc. Meble podrożeją, bo z jednej strony zaczyna brakować drewna, a z drugiej przemysł drzewny jest jednym z tych, który najbardziej odczuje podwyżki za prąd. Z kolei za AGD zapłacimy więcej m.in. dlatego, że rosną ceny stali z powodu jej deficytu na rynku.
Także w usługach musimy nastawić się na wzrost cen. W górę pójdą opłaty za najem i zakwaterowanie. Więcej zapłacimy także za transport, a w szczególności odczują to pasażerowie kolei i tramwajów.
Większe rachunki za prąd sprawią także, że będziemy więcej płacić w restauracjach, u fryzjerów, czy kosmetyczek. Trzeba więc liczyć się z tym, że głębiej sięgniemy do portfela.
W usługach wyższe ceny będą bezpośrednio związane ze wzrostem opłat za energię. Właściciele mieszkań, hoteli, ale także restauracji, czy salonów fryzjerskich swoje większe koszty będą przerzucać na klientów.