Niemcy mają problem z polskim bilonem. A dokładniej nasi zachodni sąsiedzi, którzy robią zakupy w polskim Lidlu w Kostrzynie nad Odrą. Czytelnik portalu wiadomoscihandlowe.pl z Niemiec opisał swój problem z kostrzyńskim Lidlem.
Klienci z Niemiec mogą płacić w euro lub złotówkach. Resztę mogą otrzymać też w jednej z tych walut. Obsługa sklepu miała sugerować jednak płacenie złotówkami. Czytelnik, przyjeżdżając na zakupy, najczęściej ma banknoty 100 euro, i jak mówi, nie było z tym problemu, do czasu pojawiania się nowych pracowników.
Klient z Niemiec opisał nieprzyjemną sytuację w Lidlu. Mężczyzna chciał zapłacić za zakupy, ale nowy kasjer narzekał na brak możliwości wydania reszty i sugerował wymianę pieniędzy w kantorze. Do dyskusji włączyć się miał kierownik. Skończyło się to kilogramami bilonu. Wiadomoscihandlowe.pl otrzymały zdjęcie monet od czytelnika z Niemiec.
Czytaj też: Lidl oszalał do reszty. Co za promocje!
Lidl przeprosił za zaistniałą sytuację. W odpowiedzi dla dziennikarzy portalu wiadomoscihandlowe, którzy w imieniu czytelnika skontaktowali się z siecią, Aleksandra Robaszkiewicz z Lidla zapewniła, że "takie zdarzenie nie powinno mieć miejsca", a kierownictwo sklepu zwróci uwagę, "aby w sklepie była zapewniona odpowiednia ilość gotówki w złotówkach i euro, aby stale istniała możliwość wydawania reszty w tych walutach".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.