Okazuje się, że wszystkich okienek w kalendarzach adwentowych nie wypełniła holenderska firma Tony's Chocolonely. Założył ją dziennikarz Teun van de Keuken. Już wcześniej zajmował się on nagłaśnianiem skandalicznych warunków pracy związanych z produkcją kakao.
Okazuje się, że obecnie nawet 1,5 mln dzieci pracuje na uprawach kakaowca w Afryce Zachodniej. Chodzi przede wszystkim o Ghanę i Wybrzeże Kości Słoniowej.
Pojawiają się zarzuty, że wielkie koncerny "świadomie czerpią korzyści" z niewolniczej pracy dzieci. Sprawa jest bardzo kontrowersyjna i budzi mnóstwo emocji.
Nietypowa akcja producenta
Portal spidersweb.pl opisuje, że firma Tony's Chocolonely nie wypełniła wszystkich okienek w swoich kalendarzach właśnie po to, by zwrócić uwagę na problem, jakim jest niewolnicza praca dzieci. Czekoladka nie pojawiła się w okienku, które dzieci otworzyły 8 grudnia.
Niektórzy rodzice byli oburzeni. Podkreślali, że dzieci rozczarowały się brakiem czekoladki.
Innym dorosłym ta akcja się spodobała. Wykorzystali to jako pretekst do rozmów o tym, że życie nie zawsze jest sprawiedliwe i że niektóre dzieci nie mogą beztrosko zajadać się czekoladkami, a ponadto pozbawia się je edukacji i są zmuszane do ciężkiej pracy.
Czytaj także: Lawina mandatów po zmianie przepisów. Zapłacisz 1500 zł
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.