Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Rachunek za prąd na 3500? Uważaj, takie błędy są coraz częstsze

184

Dostał rachunek za prąd na 3500 złotych i pomyślał, że to błąd. Teraz zamiast obiecanej korekty faktury operator prądu wystawił mu rachunek na... 5300 złotych. To nie pierwsza tego typu pomyłka w Bydgoszczy - alarmuje Gazeta Pomorska i przypomina sprawę bydgoszczanki, której w wyniku błędu rachunki wzrosły pięciokrotnie.

Rachunek za prąd na 3500? Uważaj, takie błędy są coraz częstsze
Rachunek za prąd zszokował mieszkańca Bydgoszczy (Adobe Stock)

Czytelnik, który zwrócił się po pomoc do mediów odczyt licznika miał jesienią. Jakie było jego zdziwienie, gdy zorientował się, że na fakturze zużycie kilowatogodzin jest wyższe od tego, jaki wskazuje jego licznik, a kwota na rachunku wynosi 3500 złotych.

Tak relacjonował to w rozmowie z Gazetą Pomorską:

Wychodziło na to, że zużyto 6600 kWh a mój licznik ma 4560 kWh i wystawili mi fakturę w wysokości 3500 zł. Dzwoniłem i wysyłałem pisma, wyjaśniałem, że to jest błąd, bo mój licznik nie pokazuje takiego zużycia. Słyszałem, że sprawa jest weryfikowana, że kwota do zapłaty zostanie usunięta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Opuszczona elektrociepłownia. Odkrywcy odnaleźli multicyklony

Po kilku tygodniach mężczyzna zamiast oczekiwanej korekty dostał kolejny rachunek na jeszcze wyższą kwotę.

Po miesiącu jednak, zamiast zweryfikować błąd, operator wyliczył, że moje zużycie to 1900 kWh za jeden miesiąc, 1100 kWh za drugi, zsumowano wszystko razem i mam teraz do zapłaty 5300 złotych - opowiada w rozmowie z Gazetą Pomorską.

Okazuje się, że to nie jedyna sytuacja tego typu z jaką mają do czynienia mieszkańcy i mieszkanki Bydgoszczy. Gazeta Pomorska przypomina opisywaną przez dziennikarzy historię sprzed kilku tygodni, gdzie w podobnej sytuacji znalazła się właścicielka altanki na terenie Rodzinnych Ogródków Działkowych.

Korzystając doraźnie z mediów na terenie działki, kobieta płaciła około 500 złotych rocznie za prąd, jednak jesienią ubiegłego roku, dostawca energii elektrycznej naliczył jej niedopłatę w wysokości 2901,48 złotych. Wówczas przedstawiciele Enea tłumaczyli, że sytuacja wynikała z pomyłki przy odczycie licznika, a fakturę dla właścicielki działki udało się pomyślnie skorygować.

Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić