Prezes Orlenu Daniel Obajtek od dawna zapowiada stworzenie wielkiego multienergetycznego koncernu. W nim chce mieć pod zarządzaniem także Lotos czy PGNiG. Już w tej chwili w grupie jest np. Energa czy znaczący gracz na rynku mediów Polska Press.
Największe fuzje jeszcze się nie sfinalizowały, ale już prezes Obajtek może się pochwalić rekordowymi wynikami. Grupa Orlen w 2021 roku osiągnęła ponad 10 mld zł zysku netto. To kwota 3-krotnie wyższa niż rok wcześniej. To jedna z najbardziej rentownych firm w kraju.
Czytaj więcej: Reaktor jądrowy w Polsce? Orlen ma już wstępne plany
Rekordowe wyniki, które osiągnęliśmy w 2021 roku, to efekt naszej właściwej decyzji o dywersyfikacji działalności. (...) Mamy silne fundamenty finansowe i jesteśmy dobrze przygotowani na strategiczne wyzwania. To przede wszystkim budowa zintegrowanego koncernu multienergetycznego, który będzie liderem transformacji energetycznej w Europie Środkowej. Wypracowany w minionym roku zysk przyczyni się do realizacji naszych kolejnych inwestycji - komentuje prezes Orlenu.
Inwestycje w stacje paliw
Firma kojarzy się głównie z prowadzeniem stacji paliw, choć jest to tylko mała część jej działalności. Akurat sprzedaż stacyjna należała ostatnio do tych bardziej problematycznych. Choć ceny benzyny czy oleju napędowego kierowców przyprawiały o ból głowy, marże spadły i zyski nie imponują.
Orlen ma w Polsce najwięcej stacji paliw, a ich liczba jeszcze wzrośnie. Daniel Obajtek zapowiedział też ich unowocześnienie i dostosowanie m.in. do paliw alternatywnych.
Nowe inwestycje w sieć detaliczną w 2022 roku mają opiewać na około 1 mld zł. Planowane jest m.in. włączenie do sieci ponad 30 stacji i ponad 30 punktów Stop Cafe/Star Connect oraz wprowadzanie nowych usług i produktów.
Na koniec 2021 roku w sieci detalicznej grupy Orlen funkcjonowało 2881 stacji paliw. W Polsce pojawiło się 8 nowych punktów tankowania, w Niemczech przybyły 4 stacje, w Czechach 5 i na Słowacji 9.
Orlen mniej zarabiał na litrze paliwa, ale za to sprzedawał więcej. Sprzedaż benzyny zwiększyła się o 14 proc., oleju napędowego - o 7 proc. i gazu LPG - o 2 proc.
Co dalej z cenami paliw?
Przy okazji publikacji wyników finansowych prezes Obajtek w raporcie przedstawił prognozy jego ekspertów dotyczące możliwego kształtowania się cen ropy naftowej w 2022 roku. To najważniejszy wyznacznik cen paliw na stacjach.
Czytaj więcej: Ważna zapowiedź Daniela Obajtka. Chodzi o ceny na stacjach
Okazuje się, że średnioroczna cena baryłki ropy typu Brent (na giełdzie w Londynie) nie powinna być wyższa, niż ma to miejsce teraz. W czwartek kosztowała około 89 dolarów. A według szacunków ma być w tym roku w okolicach 75-80 dolarów.
To daje nadzieję na to, że w tym roku nie będą padały nowe rekordy cen paliw i nie trzeba będzie się przyzwyczajać do grubo ponad 6 zł za litr najtańszej benzyny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.