Jak się okazuje - ten pomysł nie jest niczym nowym. Lider Polski 2050 miał go przedstawić jeszcze w styczniu 2020 r. Chodzi o to, aby zapewnić prawo do pochówku każdemu z obywateli. Stanie się tak tylko w przypadku, jak władze samorządowe będą miały wpływ na cennik usług na cmentarzach wyznaniowych
Jednak za pomysłem do tej pory nie poszedł żaden konkretny akt prawny.
Cenniki na cmentarzach to jest coś, co do czego wszyscy w koalicji się zgadzamy - żeby cennik komunalny ustalony przez samorząd obowiązywał wszędzie tam, gdzie jedynym cmentarzem jest cmentarz wyznaniowy. Żeby nie miało znaczenia czy wierzący, czy niewierzący mógł zostać godnie pochowany - nie za nie wiadomo jaką stawkę. Tu mamy pełną zgodę między sobą - zróbmy to - przekonywał marszałek Hołownia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodał też, że wprowadzenie tego typu cenników może być pierwszym stopniem w rozdzieleniu kościoła od państwa i to z zachowaniem poszanowania, a bez wojny religijnej.
Interia spytała prezesa Polskiej Izby Branży Pogrzebowej, czy jego zdaniem to dobre rozwiązanie. On jednak jest sceptyczny co do pomysłu. Jak mówi - stawki różnią się w zależności od rejonu danego cmentarza. Innego zdania jest Instytut Branży Pogrzebowej i Cmentarnej.
Zdaniem Dariusza Dutkiewicza, dyrektora Instytutu Branży Pogrzebowej i Cmentarnej, pomysł ten mógłby rozwiązać problem nierównego dostępu do cmentarzy wyznaniowych i braku transparentności w zakresie cen i opłat.
Jednak zdaniem zarówno Polskiej Izby Branży Pogrzebowej, jak i Instytutu Branży Pogrzebowej i Cmentarnej, pilniejszym tematem jest projekt nowej ustawy pogrzebowej, który już 4 lata temu "utknął" w KPRM.
Wielokrotnie zwracaliśmy ekipie rządzącej uwagę na pilne wznowienie prac nad projektem ustawy, który mógłby przynieść państwu dodatkowe korzyści wynikające chociażby z likwidacji szarej strefy - mówi Robert Czyżak z Polskiej Izby Branży Pogrzebowej. Jego zdaniem to może być kwestia nawet ponad 2 mld zł rocznie.
Tego samego zdania jest Instytut Branży Pogrzebowej i Cmentarnej.
Uważamy, że prawo jest archaiczne i wymaga pilnej zmiany, bo na chwilę obecną w ogóle nie koresponduje z aktualnym stanem rzeczy, obyczajami, rozwojem technologii pogrzebowej itd. - dodaje Dariusz Dutkiewicz w rozmowie z Interią.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.