Przez lata portal roksa.pl cieszył się sporą popularnością wśród polskich internautów. Można tam było znaleźć szereg ogłoszeń towarzyskich i anonsów erotycznych. Portal wzbudzał przy tym spore kontrowersje, bo tak naprawdę oferował możliwość umówienia się na przypadkowy seks, a część kobiet wprost prezentowała w nim stawki za kilkugodzinne spotkania.
Roksa.pl znika z sieci
Wiele jednak wskazuje na to, że roksa.pl przegrała walkę o użytkownika w dobie bardzo popularnego Tindera i innych aplikacji randkowych. "Działalność portalu roksa.pl została zawieszona! Niestety, ale dalsze świadczenie usługi nie może być zrealizowane" - piątkowy komunikat na stronie głównej portalu nie pozostawia wątpliwości.
"Szczegółowe wyjaśnienia przekażemy jak tylko będzie to możliwe" - dodano w oświadczeniu, ale internauci nie mają wątpliwości, że to smutny koniec roksa.pl. W serwisie wykop.pl pojawiły się informacje od użytkowników popularnego portalu, że to koniec działalności.
"Informujemy, że portal roksa.pl zostanie zlikwidowany w ciągu najbliższych kilku dni. Prosimy nie dokonywać żadnych płatności - ich zwrot nie będzie możliwy" - taką wiadomość zaczęli otrzymywać użytkownicy serwisu.
Komunikat na stronie głównej roksa.pl jest lakoniczny i nie wyjaśnia powodów podjęcia takiej decyzji. Spora część internatów jest jednak w szoku. "Nie sądziłem, że dożyję tego dnia", "od kiedy jest Tinder to ten portal nie ma prawa bytu" - to tylko niektóre komentarze w mediach społecznościowych.
"Znajdziesz tu DARMOWE anonse bez kodów sms, wizytówki nocnych klubów, oferty pracy itd." - w taki sposób portal roksa.pl reklamował się jeszcze klika lat temu.
Z danych Google Analytics wynika, że w szczytowym okresie popularności portal miał ponad 1 mln odwiedzin i 500 tys. unikalnych użytkowników. Jednak od kilku lat jego statystyki regularnie spadały.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.