W ten sposób Rosja może chcieć zastraszyć kraje nadbałtyckie. Przemieszczenie rakiet odbiera się jako wyraz niezadowolenia Moskwy z działań NATO w rejonie. Nikt jednak na ten moment nie uznaje dyslokacji rakiet za realne zagrożenie - informuje RMF 24.
Kaliningradzkich żołnierzy postawiono stan w gotowości bojowej w ramach ćwiczeń. Chodziło o podsumowanie szkolenia brygady wojsk rakietowych Zachodniego Okręgu Wojskowego, a także ćwiczenie ataków rakietami Iskander na różne cele. Iskandery-M mają zasięg 500 - 700 km.
To nie pierwsze takie działanie Rosjan w regionie. W ostatnim czasie władze Finlandii i Estonii donosiły o regularnym naruszaniu przestrzeni powietrznej przez rosyjskie samoloty. Miały to być zarówno myśliwce, jak i maszyny transportowe, którymi najprawdopodobniej przetransportowano rakiety Iskander.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.