Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Rozmowa o pracę. Pytali cię o taksówkę? To był sprawdzian

43

Wielkie korporacje prześcigają się w pomysłach na testowanie swoich pracowników. Był już test z kawą, test z długopisem... Ostatnio hitem jest test taksówki! Podobno sięga po niego kilka największych światowych korporacji. Sprawdziliśmy, na czym polega.

Rozmowa o pracę. Pytali cię o taksówkę? To był sprawdzian
Uważaj na to, co robisz w drodze na rozmowę (Pexels)

Po to rozwiązanie sięgają już podobno m.in. takie korporacje, jak McDonalds, Amazon czy Duolingo. Chodzi o zapewnienie transportu, który dowiezie kandydata na miejsce rozmowy. Wygodne, prawda? Ale jak się okazuje - również ryzykowne. A to dlatego, że firmy zamawiają swoich zaufanych i z góry opłaconych kierowców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rekrutacja po nowemu. Kandydatów zaprasza się do Grobowca Faraona

Sam początek rekrutacji nie wzbudza podejrzeń - wysyłamy CV, które jest analizowane pod kątem naszych zdolności i tego, czy są one pożądane w nowym miejscu pracy. Jeśli tak - zostajemy zaproszeni na rozmowę. Potencjalny pracodawca wysyła po nas taksówkę.

Dzisiaj już na nikim nie robi wrażenia, czy przyjeżdża po niego korporacyjna taksówka czy też kierowca zatrudniony w firmie przewozowej. Praktycznie nigdy sami nie weryfikujemy takich osób. Zwłaszcza, jeśli ktoś nam taki przejazd funduje.

Jak się okazuje, wielkie korporacje potrafią takich kierowców zatrudniać w charakterze "tajniaków". Jeśli nie przejdziemy obserwacji, jakiej nas poddadzą - możemy nie dostać upragnionej posady. Po przejechaniu do miejsca docelowego kierowca spisuje specjalny raport, który przekazuje naszemu potencjalnemu pracodawcy.

Wiele potencjalnych zagrożeń

Z pozoru może się nam wydawać, że półgodzinna przejażdżka samochodem nie będzie niczym dla nas groźnym. Nic bardziej mylnego - taki transport może wiele o nas powiedzieć. Czy taksówkarz będzie na nas długo czekał, czy jesteśmy roztargnieni i będziemy się wracać po coś do domu oraz czy w czasie jazdy dzwonimy do kogoś i na przykład obgadujemy naszego potencjalnego pracodawcę.

To jednak nie koniec. Krótka przejażdżka może też zdradzić to, jacy jesteśmy w kontaktach międzyludzkich - czy zwracamy się w miły sposób do kierowcy? Kolejnym sprawdzianem może być sytuacja, gdy osoba za kółkiem pomyli trasę bądź utknie w korku. Czy wówczas zachowamy zimną krew, czy damy się wyprowadzić z równowagi?

Jak widać tzw. "test taksówki" może wiele powiedzieć o potencjalnym kandydacie - nawet więcej, niż test z kawą czy długopisem. Co o nim sądzicie?

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić