Wprowadzenie Polskiego Ładu poskutkowało likwidacją możliwości odliczenia składki zdrowotnej od podatku. Od 2022 roku emeryci i renciści muszą oddawać na zdrowie dziewięć procent swojego świadczenia brutto.
1 marca przeprowadzona zostanie waloryzacja świadczeń. W związku z tym wyższa będzie też składka zdrowotna potrącana przez państwo. ZUS, zważając na rządowe prognozy waloryzacji, obliczył, jak od początku marca zmieni się wysokość składki zdrowotnej dla poszczególnych kwot emerytur.
I tak np. osoba mająca 2000 zł emerytury brutto, obecnie płaci 180 zł na zdrowie, a od 1 marca zapłaci już prawie 205 zł miesięcznie - informuje "Fakt", powołując się na wyliczenia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tabloid, odnosząc się do tych wyliczeń, spostrzegł, że w skali roku wydatki będą większe o 250 złotych. Seniorzy już zaczęli się zastanawiać, czy wyższe składki poskutkują poprawą sytuacji w ochronie zdrowia.
Łudzę się, że w związku z większą składką, zacznie się poważniej traktować pacjentów. Czyli że np. do lekarza specjalisty nie będę musiała czekać miesiącami - powiedziała "Faktowi" Teresa Manikowska, emerytka ze Świecia.
Waloryzacja 2023. To warto wiedzieć
Uchwalono już ustawę regulującą zasady tegorocznej waloryzacji. Poziom podwyżki będzie oczywiście uzależniony od wysokości otrzymywanego świadczenia emerytalnego. Osoby otrzymujące emeryturę minimalną (1338,44 zł) i nieprzekraczającą 1810 zł brutto, mogą liczyć na waloryzację kwotową w wysokości 250 zł brutto (227,50 zł netto). To rekordowo wysoka kwota.
Procentowa waloryzacja zostanie wdrożona w kontekście świadczeń niższych niż emerytura minimalna. To rozwiązanie obejmie też świadczenia przekraczające 1810 złotych brutto. Wiadomo już, że w tym roku wskaźnik waloryzacji ma wynieść około 13,8 proc.