Pierwszego lipca w Krakowie zakończył się tzw. okres przejściowy uchwały krajobrazowej. Właśnie z tego powodu w mieście rozpoczęło się wielkie sprzątanie billboardów i wielkich plakatów porozwieszanych m.in. na płotach czy ogrodzeniach.
Po 1. lipca, jeśli tablica, szyld lub urządzenie reklamowe nie zostanie dostosowane do wymogów lub zdjęte, trzeba liczyć się z postępowaniem administracyjnym. Może ono zakończyć się naliczeniem kar pieniężnych za każdy dzień jego trwania. Kara za 1m2 reklamy niezgodnej z zapisami uchwały krajobrazowej to 122 zł dziennie (z odsetkami).
Duże wymagania
Uchwała krajobrazowa w Krakowie wprowadza ograniczony katalog dopuszczonych nośników reklamowych, tj. bannerów, billboardów o powierzchni 12 m² lub 18 m², słupów plakatowo-reklamowych i innych. Dokument precyzuje również warunki ich lokacji w poszczególnych strefach.
Przepisy egzekwuje Wydział Architektury UMK oraz Zarząd Dróg Miasta Krakowa. Nielegalne reklamy zniknęły już m.in. z płotu Parku Zdrojowego.
To jednak dopiero początek wielkiego czyszczenia miasta. Wszystko dlatego, że miejsca za billboardami są często terenami prywatnymi. A żeby móc je "posprzątać" trzeba podjąć dodatkowe działania.
Jednak dzięki współpracy z mieszkańcami, staramy się reagować jak najszybciej. Strażnicy miejscy monitorują sytuację i działają na bieżąco. Jeśli zauważysz teren, który wymaga interwencji, zgłoś to pod numer straży miejskiej: 986 – taki komunikat można znaleźć na stronie miasta - "krakow.pl".
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.