pogoda
Warszawa
16°

Śmialiście się z Jackowskiego? Teraz zamknął usta hejterom

528

Wiele osób naśmiewa się z Krzysztofa Jackowskiego. Twierdzą, że jasnowidz wygaduje brednie i w ogóle nie warto go słuchać. Tymczasem okazuje się, że jedna z jego przepowiedni znalazła odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Śmialiście się z Jackowskiego? Teraz zamknął usta hejterom
Krzysztof Jackowski (YouTube)

Krzysztof Jackowski już dawno przewidział inflację i wielkie podwyżki cen energii. Właśnie z tymi problemami obecnie zmagają się Polacy. Niewielu pamięta już o tym, że jasnowidz ostrzegał przed dramatycznymi zjawiskami.

Jasnowidz jest dumny z tego, że miał rację. Na swoim wideoblogu, mówiąc o inflacji, przekonuje, że politycy nie mówią prawdy, gdy tłumaczą, że obecny wzrost cen to normalne zjawisko.

Oni już wiedzą, że to się szybko nie skończy. Próbuje się łączyć te podwyżki cen z jakimiś prawami rynku. Ale to się kupy nie trzyma. W mojej ocenie, tą szalejącą drożyzną rząd wystawia rachunek za narastające przez dekady długi. I to długi światowe. Ten kryzys ma podłoże znacznie wykraczające poza to, co działo się w Polsce, czy nawet w Europie. Jesteśmy tylko częścią globalnego planu wprowadzania "nowego ładu" na świecie. I ten proces, który podkręca ceny, potrwa jeszcze jakiś czas. Ludzkość zubożeje, by mógł zostać wprowadzony pewien "reset finansowy". I to jest robione świadomie i z premedytacją - podkreśla.

Ile?! Fatalna wizja Jackowskiego

Krzysztof Jackowski uważa, że inflacja może potrwać nawet... 3,5 roku! Dwa tygodnie temu ten popularny jasnowidz zapowiedział natomiast wzrost cen energii. Wówczas wspominał również, że rząd zdecyduje się na rekompensatę w postaci bonów energetycznych.

To mogą być talony na różne produkty np. na surowce kopalne. Właśnie kupowałem węgiel na zimę. Jego cena wynosiła 1,4 tys. zł za tonę, a jeszcze niedawno to było 700 zł. Mamy tu więc 100-procentową podwyżkę. - mówił.

Z bonem trafił w dziesiątkę. Wiceminister finansów Piotr Patkowski ujawnił już, że taka forma rekompensaty zostanie wdrożona.

To będzie taki bon energetyczny, który ma amortyzować wzrastające koszty ciepła, prądu, gazu i benzyny. Nie będziemy tego wiązać z rachunkami Polaków, Polacy będą w ramach własnych decyzji zastanawiali się, na co przeznaczyć te środki - mówił w Radiu Plus.
Zobacz także: To nie koniec wzrostu inflacji? Jarosław Gowin bije na alarm
Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przemoc wobec ratowników medycznych. Będą surowsze kary
Przyjechali na wycieczkę do Auschwitz. Skandaliczne zachowanie młodych Niemców
Gwiazda zainwestuje pieniądze w klub. Kierunek zaskakuje
Śmierć w przydomowej siłowni. Nie żyje 36-letni strażak
Śmierć fryzjera gwiazd. Tajemnica żony wyszła na jaw
Tragiczny atak na Sumy. Liczba ofiar wzrosła
Nie zatrzymał się przed przejściem. Ułamki sekund dzieliły od tragedii
Stomatolodzy wracają do szkół. Leczenie zębów będzie darmowe
Wypadek autobusu w Krakowie. Są ranni
Ludzie skarżą się na kościelne dzwony w Łodzi. Biją za głośno?
Terroryści uderzą w Wielkanoc? Wydano ostrzeżenie dla Austrii
Tragiczna śmierć turysty w Hiszpanii. Spadł z punktu widokowego
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić