Spojrzał na paragon i bardzo się zdziwił. Dwie różne ceny, ten sam produkt

Mieszkaniec Wągrowca wybrał się na zakupy. Gdy zapłacił za produkt, postanowił wrócić do sklepu ponownie. Wszystko przez to, że spojrzał na paragon. Coś się nie zgadzało. Okazało się, że cena naliczona przy kasie i ta na półce sklepowej są zupełnie inne.

Ten sam produkt, dwie różne cenyTen sam produkt, dwie różne ceny
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Polskie | WISNIEWSKI, Wągrowiec NaszeMiasto.pl

Inflacja szaleje i nic dziwnego, że Polacy liczą każdy grosz. Nawet najmniejsza różnica w cenie może być dotkliwa dla tych, którzy bardzo dokładnie planują swoje wydatki. Dzięki temu starcza im na wszystkie potrzeby. Warto zwracać uwagę na to, co kupujemy i ile płacimy za zakupy w sklepach tak, jak zrobił to pan Lesław z Wągrowca.

Lokalny serwis opisał historię pana Lesława, który nie krył zdziwienia, gdy wyszedł ze sklepu. Potrzebował słoika miodu. Wybrał się więc na zakupy. Wybrał miód wielokwiatowy, który według metki na półce kosztował 26,66 zł. Zapłacił i wyszedł, ale po chwili spojrzał na paragon. Miał wątpliwości co do ceny naliczonej mu przy kasie.

Zapłaciłem. Miałem jednak wątpliwość co do ceny. Wróciłem więc raz jeszcze do sklepu. Okazało się, że rzeczywiście na półce widniała inna opłata niż, ta jaką naliczono mi przy kasie - opisuje sytuację mężczyzna serwisowi wagrowiec.naszemiasto.pl.

Zamiast 26,66 zł, pan Lesław zapłacił 29,99 zł. Dziwną pomyłkę postanowił od razu zgłosić przy kasie. Wrócił więc do sklepu i poinformował o różnicy w cenie. Udało się, otrzymał pieniądze, jednak zmartwiony niejasną sytuacją zaapelował do innych konsumentów. Prosi, by klienci dokładnie sprawdzali paragony.

Chcę zaapelować jednak do wszystkich, aby dokładnie sprawdzali paragony, czy naliczone kwoty zgadzają się z tymi, jakie widniały na sklepowych półkach - ostrzega mężczyzna.

Co gdyby kasjerki nie chciały zwrócić pieniędzy seniorowi? Prawo mówi jasno. Jeśli cena jest rozbieżna i pojawiają się wątpliwości co do niej, klient ma prawo do zakupu po niższej cenie i wyboru tej najkorzystniejszej.

Co zrobić, gdy paragon wypłowieje?

Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami