Inflacja wciąż szaleje i drenuje budżety Polaków. Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że ceny w maju wzrosły o 13,9 proc.
Świadczenia seniorów topnieją w oczach. W związku z tym starsze osoby niecierpliwie wyczekują podwyżek. W sieci krążą spekulacje o drugiej waloryzacji w 2022 roku, jednak "Fakt" twierdzi, że rząd nie zamierza wprowadzać takiego rozwiązania.
Wszystko wskazuje zatem na to, że najbliższe podwyżki dla seniorów nadejdą dopiero w marcu 2023 roku. Tradycyjnie pod uwagę wzięta zostanie inflacja (wskaźnik średnioroczny) i 20 proc. wzrostu płac.
O ile wzrosną świadczenia?
"Fakt" sprawdził, jak mogą wzrosnąć świadczenia w marcu 2023 roku. "Rząd zakłada, że tak liczona waloryzacja w przyszłym roku wyniesie 9,7 proc." - podaje dziennik. Jednak zdaniem ekspertów, rządowe prognozy są nieaktualne. Wedle analiz "baza" waloryzacji, czyli średnioroczna inflacja może wynieść nawet 13,1 proc. Niewykluczone, że będziemy mieć do czynienia z rekordową waloryzacją. Takich podwyżek emeryci nie widzieli.
I tak, przy uwzględnieniu wspomnianego wskaźnika, osoba mająca 800 zł brutto zyskałaby blisko 100 zł na rękę miesięcznie. Minimalna emerytura wzrosłaby natomiast z 1338,44 zł brutto do 1500 zł brutto (przeszło 150 zł na rękę).
Koszt podwyżek emerytur i rent może wynieść ok. 40 mld zł - wyjaśnia "Faktowi" dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego.