Na TikToku i platformie YouTube pojawia się coraz więcej tego typu klipów. Ich autorzy wypełniają wannę dolarami, zalewają je gorącą wodą, wlewają płyn do mycia naczyń i "piorą" banknoty. Jakby tego było mało, mokre dolary trafiają do automatycznej suszarki. O co chodzi?
Najczęściej udział w tym trendzie biorą striptizerki i osoby pracujące za barem. Dostają dość duże napiwki, a banknotów o nominale jednego dolara jest naprawdę sporo. Mimo wszystko pieniądze z takich miejsc mogą mieć na sobie nie tylko bakterie... Często ubrudzone są również narkotykami.
Czytaj także: "Boję się księży". Porażający list do papieża Franciszka
Czy pieniądze w ten sposób się nie niszczą? Dolary składają się z 75% bawełny, około 25% lnu i pozostałych ściśle tajnych składników. Żywotność dolara jest stosunkowo krótka, jednak jak widać, daje radę przetrwać pranie. Mimo wszystko taki zabieg na pewno znacznie osłabia banknot.
Czy to w ogóle legalne? Tak, z resztą tak samo, jak w Polsce, nie ma artykułu, który mówiłby o tym, że niszczenie pieniędzy jest nielegalne. W czasach Polskiej Republiki Ludowej niszczenie pieniędzy było traktowane jako przestępstwo. Ten nieistniejący już zapis w prawie postrach sieje do dziś.
A gdyby tak wyprać polskie pieniądze... Lepiej nie. Skład naszych banknotów nieco różni się od dolarów. Paradoksalnie nasze pieniądze w obiegu wytrzymują znacznie dłużej od tych amerykańskich, jednak starcie z praniem może być dla Mieszka I, Kazimierza III Wielkiego czy Władysława Jagiełły zbyt wielkim wyzwaniem.