Żabka już jakiś czas temu pochwaliła się stworzeniem autonomicznego sklepu. Nie ma w nim obsługi, a klienci po prostu skanują aplikację lub bezpośrednio kartę, biorą niezbędne produkty i wychodzą ze sklepu. Środki są automatycznie ściągane z ich kont.
Niedawno Żabka przekroczyła symboliczną granicę 50 sklepów autonomicznych. Żadna inna sieć handlowa w Europie nie może się pochwalić nawet zbliżonym rezultatem.
Z ustaleń serwisu wiadomoscihandlowe.pl wynika, że Żabka planuje otwarcie kolejnych placówek Nano. Przedstawiciele sieci nie ukrywają, że widzą w tym projekcie ogromny potencjał.
Otwiera on przed nami nowe możliwości lokalizacyjne, daje szansę na zagospodarowanie wielu nisz rynkowych, w których nikt nie działa. W tej chwili testujemy placówki funkcjonujące w zamkniętych biurach − nie mylić ze sklepem, który ma wejście na dole budynku - powiedział portalowi wiadomoscihandlowe.pl Paweł Grabowski, dyrektor ds. rozwiązań bezobsługowych w Żabka Future.
Gdzie powstaną Żabki Nano?
Plany są bardzo ambitne. Żabki Nano mogą powstawać m.in. w szkołach, fabrykach, a nawet... szpitalach!
Projekt daje nam nowe możliwości wyboru lokalizacji, bo sklepy tego typu otwieramy m.in. w miejscach, w których - ze względu na ograniczoną powierzchnię lub wymogi prawne - nie zmieściłby się standardowy sklep Żabka - powiedziała Anna Grabowska, wiceprezeska zarządu ds. strategii konsumenckich w Grupie Żabka.