Leczenie zębów, w tym wyrywanie tych bolących razem z korzeniami przy użyciu kombinerek to doświadczenie aż 10 procent mieszkańców Wielkiej Brytanii.
Jak wynika z raportu opublikowanego przez parlamentarną komisję zdrowia i opieki społecznej z powodu niskiego dostępu do gabinetów stomatologicznych, mieszkańcy wysp decydują się pomóc sobie sami.
Czytaj także: Zrobił sobie "tureckie zęby". "Wyglądam jak rekin"
Rekordzistką jest kobieta, która według raportu samodzielnie usunęła sobie aż trzynaście zębów, bo gabinet stomatologiczny był zbyt oddalony od miejsca, w którym mieszkała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podaje TVN24, który dotarł do raportu na temat opieki dentystycznej w Wielkiej Brytanii najczęstszą przyczyną, dla której osoby decydują się leczyć zęby na własną rękę, jest brak pieniędzy.
Usługi stomatologiczne w prywatnych gabinetach w Wielkiej Brytanii osiągają astronomiczne kwoty, a dostępność publicznych gabinetów jest bardzo niska.
Czytaj także: Tureckie zęby kuszą Polaków. Eksperci biją na alarm
W materiale przygotowanym przez TVN24.pl potwierdza to brytyjski korespondent mieszkający w Wielkie Brytanii i pracujący dla "Faktów" TVN, Maciej Woroch:
Dostęp do stomatologów publicznej służby zdrowia zawsze był tu ograniczony i mocno kłopotliwy, a skorzystanie z pomocy w prywatnych gabinetach jest po prostu bajońsko drogie - opowiada dziennikarz.
Dodaje też, że szczypce lub kombinerki w sytuacjach ekstremalnego bólu zęba są tutaj dość powszechną praktyką, a z powodów problemów z zębami wiele osób unika kontaktów społecznych i zaniedbuje swoje zdrowie także w innych kwestiach.
Raport ujawnia, że 1/3 brytyjskich hrabstw w ogóle nie ma gabinetów publicznych leczących dorosłych pacjentów.
Czytaj także: Para zrobiła sobie nowe zęby w Turcji. "Głupia decyzja, to wygląda jak błyszczący plastik"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.