Nie jest tajemnicą, że czasem trudno połapać się w polskim systemie ubezpieczeń emerytalnych. Zasady ich przyznawania systematycznie przechodzą zmiany, wśród których ta ostatnia wypada szczególnie niekorzystnie. Jest ona bowiem odpowiedzią na dłuższą długość życia Polaków, w której efekcie wysokość świadczenia została obniżona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dla tych, którzy osiągnęli w ostatnim czasie wiek emerytalny, jest jednak pewien sposób, by emerytura była nieco wyższa. Jest nim odroczenie terminu przejścia na nią aż do lipca tego roku. Chociaż może się wydawać, że te trzy miesiące nic nie zmienią, to naprawdę nic bardziej mylnego. Kluczowa jest bowiem waloryzacja przez ZUS kapitału.
Tyle można zyskać pracując dłużej
To, że faktycznie opłaca się przedłużyć swoją pracę, doskonale obrazuje przykładowa emerytura 60-latki z kapitałem na poziomie 500 tysięcy. Jeśli zdecydowałaby się przejść na emeryturę już teraz, wyniosłaby ona mniej więcej 1893 zł. W przypadku kiedy zdecydowałaby się poczekać i odejść w lipcu, wysokość tego świadczenia wzrosłaby do 2119 zł.
Analogicznie sprawa będzie wyglądać w przypadku wyższego wieku potencjalnych emerytów. Tym, co może poprawić nieco nasze finanse, jest także czternastka. By tak się jednak stało, musimy założyć, że jej wypłata będzie zbliżona w czasie do tej z zeszłego roku. Wówczas wniosek o emeryturę należy złożyć przed 31 sierpnia.
O tym, że w przypadku składania wniosków o emeryturę każdy dzień jest na wagę złota, można się przekonać w jeszcze jeden sposób. Mowa tutaj o składaniu wniosku w okolicach swoich urodzin. Jeśli bowiem zdecydujemy się zrobić to przed upływem miesiąca po naszych urodzinach, świadczenie będzie nieco niższe.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.