Jak informuje Agencja Informacyjna Fars, stanowisko afgańskiego rządu przedstawił Zabihullah Mujahid. Rzecznik talibów – w imieniu swoich mocodawców – oskarżył władze Stanów Zjednoczonych o przywłaszczenie sobie zamrożonych aktywów, które wcześniej miały trafić do ich kraju.
Aktywa ludności Afganistanu zostały przywłaszczone przez Stany Zjednoczone. Uważamy to za atak na własność Afgańczyków. Stany Zjednoczone nie są właścicielami tych aktywów – dowodził Zabihullah Mujahid (Fars).
Talibowie kłócą się z Amerykanami o zamrożone środki finansowe
Zabihullah Mujahid zaapelował do przedstawicieli amerykańskiego rządu o zwrot środków. Podkreślił, że powinny one wrócić do Afganistanu bez stawiania talibom jakichkolwiek warunków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Departament Stanu USA na razie nie zamierza ulec żądaniom talibów. Zamrożone środki, których wartość to aż 3,5 miliarda dolarów, pochodziły z Banku Centralnego Afganistanu. W środę 14 września amerykańscy urzędnicy zdecydowali jednak, że trafią one nie do talibów, ale – niedawno utworzonego – Funduszu Afgańskiego. Mieści się on w Genewie w Szwajcarii.
Przedstawiciele Departamentu Stanu USA bronią decyzji o transferze środków do Funduszu Afgańskiego. Jak dowodzą, środki zostaną wydane na rzecz walki z niedostatkiem i głodem, który dotyka mieszkańców praktycznie każdej prowincji Afganistanu.
Głos w sprawie zabrał Wally Ademeyo. Zastępca sekretarza skarbu USA tłumaczył, że pieniądze nie zostały przekazane talibom ze względu na obawę, na co je przeznaczą. Zakładano, że wydadzą pieniądze nie na pomoc potrzebującym.